MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Walentynki: Relikwie Świętego Walentego Są W Lublinie (Materiał Dziennikarza Obywatelskiego)

Wasabi
Wasabi
Mało kto wie, że szczątki św. Walentego znajdują się w dwóch lubelskich kościołach: przy Placu Wolności i na wzgórzu Czwartek.
Materiał Dziennikarza Obywatelskiego

Kościół pw. Nawrócenia Świętego Pawła przy ul. Bernardyńskiej posiada najprawdopodobniej największy zbiór relikwii św. Walentego w Europie Wschodniej, o czym świadczy trumna pełna kości oraz czaszka, złożona na czerwonej poduszce.

W drugiej lubelskiej świątyni - pw. św. Mikołaja Biskupa przy ul. Ks Michała Słowikowskiego, w relikwiarzu znajduje się jedynie mała kość patrona zakochanych.

Co jeszcze ciekawe, w obu kościołach, w prawych nawach, są ołtarze poświęcone temu świętemu oraz krypty.

Niestety, nie wiadomo, skąd relikwie przybyły do Lublina, bo dokumentacja zaginęła. Wiadomo jedynie, że sprowadzili je bernardyni, by zwiększyć zainteresowanie mieszkańców Lublina swoją świątynią, która znajdowała się wówczas poza murami miasta.

Gdy się mówi o genezie popularnych walentynek i wspomina postać Walentego - trudno jednoznacznie stwierdzić o którego Walentego chodzi.

Martyrologium Romanum - księga liturgiczna zawierająca informacje o męczennikach i świętych, opisuje ośmiu świętych Walentych, najczęściej jednak mówi się o dwóch.

Pierwszy z nich słynął z tego, że udzielał ślubu zakochanym (niekoniecznie za zgodą rodziców). Żył w III wieku w Cesarstwie rzymskim za panowania Klaudiusza II Gockiego.

Z wykształcenia był lekarzem, a z powołania duchownym. Biskup Walenty został uwięziony, a następnie zgładzony za złamanie cesarskiego zakazu udzielania błogosławieństw młodym legionistom, chcącym wchodzić w związki małżeńskie. Egzekucję wykonano 14 lutego 269 r.

Wg legendy, podczas pobytu w więzieniu biskup zakochał się w niewidomej córce swojego strażnika.

Owa niewiasta pod wpływem tej miłości odzyskała wzrok. Gdy dowiedział się o tym cesarz, kazał zabić Walentego. W przeddzień egzekucji Walenty napisał do swojej ukochanej list w formie serca, który podpisał: "Od Twojego Walentego".

Druga historia dotyczy Walentego, który został biskupem w roku 197 w Terni w Umbrii (Włochy).

Ten właśnie święty jest najczęściej wspominany (także w dniu liturgicznego wspomnienia 14 lutego). W katedrze w Terni, gdzie znajdują się jego szczątki, na srebrnym relikwiarzu widnieje napis: "Święty Walenty, patron miłości".

Biskup Walenty wysyłał do wiernych listy o miłości Chrystusa do człowieka. Znany był też z tego, że jako pierwszy pobłogosławił związek małżeński poganina i chrześcijanki.

Jedna z legend mówi, że ten święty Walenty miał zwyczaj ofiarowywać kwiat ze swego ogrodu w Terni młodym ludziom, którzy go odwiedzali.

Przynosiło to ponoć szczęście w małżeństwie. Chcąc wyjść naprzeciw licznym prośbom o udzielenie ślubu, wyznaczył też jeden dzień w roku, w którym zbiorowo błogosławił sakrament małżeństwa.

Początki tego święta sięgają średniowiecza. Od XIV wieku dzień św. Walentego obchodzony jest we Francji, Wielkiej Brytanii, Belgii, a później w Ameryce, jako święto młodych i zakochanych.

Już od ponad 500 lat kobiety i mężczyźni w Anglii i Szkocji 14 lutego wybierają "Walentego" lub "Walentynkę".

Walentynki szczególnie ponoć sprzyjają nieszczęśliwie lub niefortunnie zakochanym, którym brakuje odwagi lub nie potrafią wyznać swoich uczuć.

Od wieku XVI w dniu św. Walentego ofiarowywano kobietom kwiaty. Wszystko zaczęło się od święta zorganizowanego przez jedną z córek króla Francji Henryka IV.

Każda z obecnych dziewczyn otrzymała wówczas bukiet kwiatów od swego kawalera. Przede wszystkim jednak narzeczony był obowiązany 14 lutego wysłać swej ukochanej czuły liścik, nazwany "walentynką". Zwyczaj ten zadomowił się nawet na dworze królewskim w Paryżu.

Walentynki dekorowano sercami i kupidynami (amorkami). Wypisywano na nich wiersze.

W XIX wieku uważano je za najbardziej romantyczny sposób wyznania miłości. Treścią listów nieraz były słowa: "Będziesz moją walentynką".

W Stanach Zjednoczonych walentynkowe listy były anonimowe, dlatego kończyły się pytaniem: "Zgadnij, kto?" W Europie anonimowy nadawca podpisywał się po prostu: "Twój Walentyn".

Za pierwszą walentynkę uważa się wiersz miłosny wysłany do żony z okazji świętego Walentego przez poetę Karola Księcia Orleańskiego w 1415 roku z więzienia w Tower, w którym był osadzony a jego samego za pierwszego nadawcę walentynki. Owa walentynka jest przechowywana w British Muzeum.

Za pierwszą nadawczynię walentynki uchodzi rycerska córka Margery Brews, która w lutym 1477 roku pisząc do narzeczonego list dołączyła krótki wiersz miłosny.

Szekspir wspominał o świętym Walentym wkładając w usta Ofelii fragment ludowej pieśni:

Dzień dobry, dziś święty Walenty,
Dopiero, co świtać poczyna, Młodzieniec snem leży ujęty,
A hoża doń puka dziewczyna.

Zespół The Beatles śpiewał o walentynkowej kartce w utworze When I'm Sixty Four:

Kiedy będę stary i zacznę tracić włosy, za wiele lat.
Czy będziesz ciągle wysyłać mi Walentynkę,
Urodzinowe życzenia, butelkę wina.

W Polsce Walentynki obchodzone są zaledwie od kilkunastu lat, a ich przodkiem były "Kupały"- słowiańskie święto związane z letnim przesileniem Słońca, obchodzone w najkrótszą noc w roku, czyli z 21 na 22 czerwca.


Większość informacji na temat św. Walentego znalazłem w internecie.

Czytaj też:

Walentynki 2011 w Lublinie: Propozycje dla zakochanych (restauracje, kluby, bale, kino)
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trwa okres lęgowy bocianów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Walentynki: Relikwie Świętego Walentego Są W Lublinie (Materiał Dziennikarza Obywatelskiego)

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto