W ubiegłym roku podobna akcja cieszyła się niesamowitą popularnością. Po raz pierwszy od lat nasze szpitale nie narzekały na brak krwi. Nie potrzebne były apele, aby ją oddawać. – Krwiodawcy sami się zgłaszali – słyszymy w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie.
Tym magnesem był konkurs i jego główna nagroda. Wtedy do wygrania był quad. Teraz do wygrania jest samochód. Ford ka o wartości 36,5 tys. zł. Samochód, którym odjedzie zwycięzca można oglądać w hipermarkecie Tesco przy Orkana.
– Staram się regularnie oddawać krew, średnio robie to co trzy miesiące – mówi Marek Szymaniak, student dziennikarstwa na WSPA. – Taka akcja to potrzebna inicjatywa. Jeśli dzięki niej uda się zachęcić dużo ludzi do oddawania krwi to znaczy, że jest pożyteczna – dodaje młody krwiodawca, który się zastanowi czy by nie wziąć udziału w konkursie
Kto może wziąć udział w konkursie?
– Mężczyźni i kobiety, którzy oddadzą krew przynajmniej dwa razy w ciągu trwania konkursu – mówi Elżbieta Budzińska z RCKiK. – Przy oddawaniu krwi uczestnicy dostają kupon. Trzeba mieć dwa takie kupony i wypisać na nich wymyślone hasło, promujące honorowe krwiodawstwo. Konkurs trwa trzy miesiące.
W ubiegłym roku pojawiły się wątpliwości, co do uczestnictwa kobiet w konkursie. Powodem tego było zalecenie lekarzy, aby kobiety nie oddawały krwi częściej jak właśnie co trzy miesiące. – Jest to jednak tylko zalecenie – wyjaśniała wtedy Budzińska. – Kobiety, tak jak i mężczyźni mogą oddawać krew zachowując ośmiotygodniową przerwę między pobraniami. Z tym, że kobiety mogą oddać w roku krew cztery razy, a mężczyźni sześć.
Aby wziąć udział konkursie oddać krew można najpóźniej 5 sierpnia. Sam konkurs trwa do końca września.
– Oddawanie krwi na Lubelszczyźnie staje powoli modne – mówił w ubiegłym roku Eugeniusz Toruń, dyrektor RCKiK w Lublinie. – Osiemdziesiąt procent naszych krwiodawców to osoby w wieku 25–35 lat.
W ubiegłym roku quada wygrał Janusz Konecki z Lublina. Krew zaczął oddawać, gdy był w liceum. – Chciałem się dowiedzieć, jaką mam grupę krwi i tak się zaczęło – mówił podczas odbierania nagrody. Zdaniem kapituły, która wybierała zwycięskie hasło – to wymyślone przez Koneckiego – było dzięki swej prostocie łatwe do odczytania i zapamiętania. Na dodatek zawierało całą ideę honorowego krwiodawstwa. I autor maksymy: Hasło–Życie, Odzew–Krew zdobył główną nagrodę pokonując ponad 2 tysiące innych uczestników konkursu.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?