Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wakacyjne romanse: Uważaj, by nie stały się koszmarem

redakcja
redakcja
sxc.hu
I on i ona chętniej flirtują, a czasem rozkwita gorące uczucie. Często jednak krótkotrwałe. – Może dla samotnych będzie to początek czegoś nowego, jednak dla osób w stałych związkach może to być duże zagrożenie – przestrzega psycholog.

On i ona poznają się na plaży. Coś „iskrzy” między nimi. Dochodzą do wniosku, że tylko razem świat jest piękny. Przeżywają więc te wakacje jak rajską przygodę. Lato, leniwy czas wypoczynku z dala od domu sprzyja miłości.

Nadchodzi czas pożegnania.
Płaczą obydwoje i przysięgają, że ich uczucie przetrwa. Ale tylko jedno z nich wierzy w te obietnice. Rozjeżdżają się w swoją stronę. Jeszcze nim pociąg stanął na dworcu ona dzwoni do niego. Okazuje się, że podał zły numer komórki.

Może też być tak – są młodzi, piękni i wolni. Wakacje mijają jak w filmie. We wrześniu ona oznajmia – rzucam szkołę, jestem w ciąży. Albo on jej szuka – zaraziłaś mnie groźną chorobą.

Choroby
Lekarze nie kryją, że po wakacjach zgłasza się większa ilość pacjentów u których rozpoznawane są choroby przenoszone droga płciową. Wprawdzie w mniejszym stopniu jest to kiła czy rzeżączka, ale jest wiele innych, nie mniej kłopotliwych, a nawet groźnych. Nawet dermatolodzy po wakacjach diagnozują AIDS. Do najczęściej diagnozowanych zaliczyć można opryszczkę narządów płciowych – bolesną, której leczenie trwa do 6 tygodni.

Wśród chorób, jakich można się nabawić przez przygodne kontakty seksualne mogą być kłykciny kończyste – trudne w leczeniu. Poprzez seks można się zarazić wirusem WZW typ B. Większość tych chorób wymaga przebadania obydwu partnerów. Często po przelotnym, wakacyjnym romansie jest to niemożliwe.

Ostrożnie

Czy w wakacje nie romansować? – Nie ma na to jednej odpowiedzi – zauważa Edyta Długosz, psycholog. – Być może dla samotnych będzie to początek czegoś nowego, jednak dla osób w stałych związkach może to być duże zagrożenie. Takie ulotne przeżycie nie jest warte konsekwencji. Z reguły kończy się gorzej, niż się przewiduje. W dzisiejszych czasach częściej chodzi o seks niż o flirt, a to już może skończyć się źle. Bywają związki wakacyjne trwałe, ale zwykle radzę ostrożność.

Kanikuła od zawsze sprzyjała pewnemu rozluźnieniu, także w sferze uczciwości partnerów wobec siebie. Jednak to najczęściej kobiety liczą na coś stałego, one mają podejście życzeniowe. Mężczyźni po wakacjach wszystko zapomną i na następnym urlopie znów będą szukać nowej partnerki do spędzenia ekscytujących chwil i seksu.

Jak zatem przeżyć wakacyjną przygodę, aby nie stała się ona później koszmarem, by nie skomplikowała życia ludziom w nią uwikłanym? Trzeba mieć świadomość, że ten stan po urlopie minie, a do domu trzeba wrócić z opalenizną, miłymi wspomnieniami, a nie z rozdartym sercem lub co gorsze – chorobą lub nie chcianą ciążą.

Maria Kolesiewicz

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto