18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Lublinie coraz mniej małych sklepów

Ewa Pajuro
- Sytuacja jest naprawdę trudna - przyznaje Barbara Kowalczyk ze sklepu "Hit"
- Sytuacja jest naprawdę trudna - przyznaje Barbara Kowalczyk ze sklepu "Hit" Małgorzata Genca
Nie damy rady - mówią lubelscy sklepikarze pytani o swoją obecną sytuację. Skarżą się na wysokie rachunki, brak klientów i konkurencję ze strony dyskontów. Rocznie w Polsce zamyka się 5-6 tys. małych, rodzinnych sklepów. Tendencja ma się utrzymać.

- Jest tragedia - mówi Barbara Kowalczyk, ze sklepu "Hit" przy ul. Konopnickiej. - Klientów mamy coraz mniej. Kiedyś nasz dzienny utarg to było trzy tysiące złotych. Teraz to zaledwie tysiąc - tłumaczy. Przyznaje, że pieniędzy zaczyna brakować na podstawowe opłaty. - Dziś powinnam zapłacić czynsz, ale na razie nie mam z czego - mówi. Podkreśla jednak, że jej syn będzie walczył o utrzymanie sklepiku, bo to dla niego jedyne źródło utrzymania.

Z podobnymi problemami zmagają się też inni drobni sklepikarze w Lublinie. - Nie ma się czym chwalić. Zostaje nam coraz więcej pieczywa, mimo, że zmniejszyliśmy zamówienia. Nikt nie wie, co będzie dalej - przyznaje ze smutkiem Marta sprzedawca z piekarni przy ul. Bernardyńskiej. - Najbardziej dają nam się we znaki ostatnie podwyżki. W ciągu kilku miesięcy chleb podrożał o 50 gr. Ludzie kupują go mniej albo szukają promocji - tłumaczy.

To o czym mówią sprzedawcy, potwierdzają statystyki. Każdego roku z polskiego krajobrazu znika około 5-6 tys. małych sklepów - wynika z raportu HBI Polska i D& B Poland. Specjaliści prognozują, że ta tendencja się utrzyma. Osiedlowych sklepików będzie coraz mniej. Dynamicznie mają się za to rozwijać dyskonty. W ciągu dwóch lat ich liczba w całym kraju ma się zwiększyć się z 1,7 tys. do 2,3 tys.

Problem zna dobrze Zrzeszenie Handlu i Usług Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Lublinie. - Sytuacja robi się coraz trudniejsza - przyznaje Krzysztof Kurys, prezes organizacji. - Małe sklepy z trudem konkurują z supermarketami. Wykańczają je coraz wyższe opłaty i podatki. Do tego supermarkety wchodzą na osiedla, które były do tej pory rewirem małych, rodzinnych placówek. Prowadzą też zmasowane kampanie reklamowe, na które nie stać drobnych detalistów - tłumaczy. Jego zdaniem ta sytuacja odbije się niedługo także na konsumentach . - Jeśli duże sieci opanują rynek, będą mogły dyktować warunki i dowolnie kształtować ceny. Zniknie naturalna konkurencja - wyjaśnia Kurys. Dodaje też, że razem z małymi sklepikami znikną miejsca pracy i źródło utrzymania dla wielu rodzin.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto