Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Lublinie brakuje pieniędzy na leczenie chorych na nadciśnienie

Monika Fajge
archiwum
- Tętnicze nadciśnienie płucne (TNP) lekarze zdiagnozowali u mnie ponad dwa lata temu. Traciłam oddech po przejściu zaledwie dwóch, trzech kroków, o "wspinaczce" po schodach nawet nie wspomnę. Właściwie z dnia na dzień choroba uniemożliwiła mi "normalne" funkcjonowanie - opowiada ponad 60-letnia Janina Wolanin z Biłgoraja.

Ratunkiem dla pani Janiny jest specjalna kuracja, od niedawna refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia, która hamuje postęp choroby i łagodzi jej objawy. W naszym województwie takiej pomocy cierpiącym na tętnicze nadciśnienie płucne udziela tylko Wojewódzki Szpital Specjalistyczny przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Niestety pieniądze przeznaczone na ten cel z NFZ-u nie wystarczają dla wszystkich. Dlatego nasi specjaliści wysyłają chorych na leczenie do Warszawy i Krakowa.

- Nie mamy innego wyboru - przyznaje dr Ryszard Grzywna, ordynator oddziału kardiologii szpitala przy al. Kraśnickiej. Tętnicze nadciśnienie płucne (TNP) to bardzo rzadka, przewlekła choroba, skutkująca niewydolnością serca. Późno wykryta prowadzi do śmierci równie często, co nowotwory złośliwe. Jej główne objawy to duszność, silna "zadyszka", występująca zwłaszcza podczas wysiłku - wyjaśnia dr Grzywna. - Diagnostyka TNP jest złożona i tylko chorzy spełniający kryteria programu terapeutycznego kwalifikują się do leczenia.

Czytaj także: Okradła 30-latka. Grozi jej 5 lat więzienia

Wprowadzenie nowych leków sprawiło, że dla wielu pacjentów tętnicze nadciśnienie płucne stało się chorobą przewlekłą, ale nie śmiertelną. - Refundowaną przez NFZ terapią leczymy w tej chwili 12 osób. Pacjentów jest więcej, tylko funduszy brak. Dlatego wysyłamy ich do ośrodków poza Lubelszczyzną. Jedna nasza pacjentka jest leczona w Krakowie, pięciu w Warszawie. Obecnie szukamy miejsc dla sześciu kolejnych chorych na TNP - przyznaje kardiolog.

Leki stosowane w terapii nie należą do najtańszych. Koszt miesięcznej dawki waha się od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. - Szykuję się do pierwszej wizyty w Warszawie. Moja terapia tam potrwa na razie trzy miesiące, z własnej kieszeni musiałabym za nią zapłacić prawie 30 tys. zł, dla mnie to niewyobrażalne pieniądze - mówi Janina Wolanin. I nie ukrywa, że podróż do Warszawy to dla jej organizmu ogromne wyzwanie. - Nie wiem, jak ją zniosę, duszności łapią mnie nawet w drodze z Biłgoraja do Lublina. A wszystko przez pieniądze, a właściwie ich brak - mówi.

Lubelski oddział NFZ twierdzi jednak, że fundusze na leczenie TNP wzrosły. - Kształtują się na poziomie 730 tys. 361 złotych. To o prawie 150 tys. złotych więcej niż w 2010 r., co stanowi wzrost o ponad 20 proc. - informuje Małgorzata Bartoszek, rzeczniczka placówki w Lublinie. Dla szpitala to jednak za mało, bo jak szacują tamtejsi lekarze, na leczenie wszystkich pacjentów potrzeba ponad milion złotych.

Za leczenie pacjentów z al. Kraśnickiej w placówkach poza naszym województwem, lubelski NFZ i tak będzie musiał zapłacić (tak jak za leczenie osób cierpiących na inne schorzenia). Pieniądze będą pochodzić jednak z innej puli niż ta, z której opłacana jest terapia dla chorych na tętnicze nadciśnienie płucne.

Tylko w pierwszym półroczu ubiegłego roku nasz fundusz wydał na leczenie "swoich" pacjentów w innych regionach kraju ponad 75 mln złotych.

***

Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto