W listopadzie premiera filmu o lubelskiej Krokiewce (WIDEO)

- Myślimy o tym już od dwóch lat. Do tej pory brakowało jednak czasu. Po zakończeniu tegorocznego sezonu ruszyliśmy z miejsca - mówi Maksymilian Furtak ze stowarzyszenia Krokiewka, które chce wskrzesić rozebrany w marcu tego roku obiekt narciarski.

To w jego domu znajduje się studio nagraniowe. - W filmie chcemy pokazać wszystko, co jest związane z Krokiewką. Zaczynamy od wydarzeń z 2002 roku. Materiał mamy już prawie zebrany. Brakuje nam jeszcze tylko kilku wywiadów i ujęć. Gdy wszystko zbierzemy, zabiorę się za montaż. Myślę, że potrwa on około miesiąca. Premiera zaplanowana jest na 4 listopada, ale już dziś zapraszamy na seans do kina Grażyna.

Jest jeszcze jedna nowość. Pojawił się kolejny pomysł na lokalizację nowej skoczni. Chodzi o górkę na Globusie. - Kilka tygodni temu dostaliśmy informację od MOSiR-u, że górka nie należy do tej spółki, a zarządza nią Wydział Gospodarowania Mieniem UM Lublin. Wysłaliśmy tam pytanie, czy możliwa będzie budowa skoczni na Globusie - informuje Maksymilian Furtak.

Skoczkowie nie dostali jeszcze odpowiedzi od miasta. - Ale jesteśmy dobrej myśli. Oglądaliśmy teren i mogłaby na nim powstać skocznia o punkcie konstrukcyjnym K-20. Chcielibyśmy także, aby był na niej położony igelit, tak, aby można było korzystać z naszego obiektu przez okrągły rok.

Przez cały czas są prowadzone aukcje internetowe, na których można kupić koszulki z hasłem popierającym skoki narciarskie w naszym mieście, a już w najbliższym tygodniu na ręce prezydenta Krzysztofa Żuka ma trafić petycja w sprawie budowy skoczni w Lublinie.

- Mamy ponad 23 tysiące podpisów. Nie ma już na co czekać, przekażemy naszą petycję prezydentowi. Może to sprawi, że budowa skoczni nabierze szybszego tempa. My jesteśmy już gotowi. Teraz czekamy tylko na decyzję miasta - dodaje Maksymilian.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!