Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W(L)oką się jak muchy w smole

Janek Taraszkiewicz
Janek Taraszkiewicz
Nie chcesz denerwować się za kierownicą, to omijaj okolice Hutniczej, ronda przy Grafie. Zbite „stada” samochodów nauki jazdy bardzo skutecznie tamują ruch.

Dwie, trzy, cztery „elki” dostojnie jadą po Hutniczej, Łęczyńskiej czy Mełgiewskiej z prędkością 30 km/h, a za nimi sznurek zirytowanych kierowców – to codzienny widok w Lublinie. – Nie mam pretensji do ludzi, którzy się uczą, ale do instruktorów. Nie można wpuszczać początkującego kierowcy w gęsty ruch uliczny. Te auta ledwo toczą się po jezdni – mówi Krzysztof Jastrzębski, kierowca z Lublina. – Moim zdaniem policja powinna się przyjrzeć „elkom”. Tym, które się ewidentnie wloką, nie potrafią sprawnie ruszyć spod świateł, trzeba wlepiać mandaty za wstrzymywanie ruchu – dodaje.

Policjanci jednak bezradnie rozkładają ręce.

– Nie możemy karać instruktora, za to, że uczy jeździć. Kursanci są różni .Jedni uczą się szybciej, inni wolniej – tłumaczy Arkadiusz Kalita z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Innego zdania jest Maciej Kulka, właściciel jednej z lubelskich szkół nauki jazdy.

– „Elki” to chyba jedyne w mieście pojazdy poruszające się zgodnie z przepisami – uważa. – Fakt, że samochód gaśnie kilka razy na skrzyżowaniu oczywiście nie powinien mieć miejsca. Instruktor powinien jak najszybciej wrócić z uczniem na plac i nauczyć go ruszać – twierdzi Kulka.

Kierowcy innych samochodów również mają prawo reagować na takie sytuacje.

Na samochodach nauki jazdy z porządnych szkół zawsze podane są numery telefonów do ośrodka. – Trzeba dzwonić ze skargą na instruktora. Można też powiadomić policję. Były już takie przypadki w Lublinie, ze instruktor dostał mandat za tamowanie ruchu – dodaje właściciel szkoły jazdy.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W(L)oką się jak muchy w smole - Lublin Nasze Miasto

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto