Na początek wyjaśnienie. Podziemna sala gimnastyczna to nie nowy trend w budownictwie oświatowym. W przypadku III Liceum Ogólnokształcącego przy pl. Wolności to po prostu konieczność.
- Miejski konserwator zabytków nie zgodził się aby jakikolwiek dodatkowy obiekt stanął obok szkoły - wyjaśnia Tadeusz Dziuba, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów UM Lublin.
Konserwator tłumaczy decyzję m.in. sąsiedztwem dawnego zespołu pałacowego Tarłów, w którym mieści się obecnie dom kultury. Gdyby sala stanęła na powierzchni zasłoniłaby też widok między kościołem pw. Nawrócenia św. Pawła (pobernardyński) a kościołem pobrygidkowskim.
Decyzja konserwatora to dla ratusza kłopot. Ruszyły co prawda procedury administracyjne dotyczącego inwestycji, m.in. ukazało się ogłoszenie o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego, ale o tym, czy podziemna hala w ogóle powstanie zdecydują urzędnicy … z Warszawy.
- Musimy wystąpić do ministerstwa o odstępstwo od warunków technicznych dla obiektów oświatowych. Zgadnie z prawem bowiem żadna sala lekcyjna nie może być zlokalizowana poniżej poziomu gruntu. A planowana przez nas sala ma mieścić się pod ziemią - tłumaczy Dziuba.
- Wniosek do ministerstwa złożymy jeszcze w styczniu - zapowiada Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina.
Ratusz ma gotową koncepcję sali. Będzie miała 8 metrów wysokości. Boisko, które w niej powstanie ma mieć wymiary - wraz ze strefą bezpieczeństwa - 24 na 46 metrów. - W sali gimnastycznej będą też cztery szatnie - dodaje Duma.
Miasto szacuje koszt inwestycji na 25-30 mln zł .
Zobacz także: "Premier poniesie odpowiedzialność za sytuację w polskich szkołach". W czwartek Zarząd Główny ZNP podejmie decyzję o strajku
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?