Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W dawnym kinie Wenus będą sprzedawać kosmetyki

Jakub Markiewicz
Jakub Markiewicz
Były filmy, używana odzież, teraz czas na kosmetyki. Dawne kino ...
Były filmy, używana odzież, teraz czas na kosmetyki. Dawne kino ... Jacek Świerczyński
Były filmy, używana odzież, teraz czas na kosmetyki. Dawne kino Wenus przechodzi gruntowną przebudowę. Miejsce widowni zajmie sklep sieci Rossmann. Pierwszych klientów przyjmie latem.

Z budynku kina Wenus, znanego kiedyś jako Robotnik, pozostały resztki. Główna część gmachu została wyburzona. Ekipy budowlane przygotowują miejsce pod nowy budynek. – Będzie miał jedno piętro i elewację zbliżoną do sąsiedniej kamienicy – mówi Jarosław Paszowski, właściciel Wenus.

– Wnętrze dostosujemy do potrze firmy Rossmann, która otworzy tam swój sklep. Powstanie on dokładnie w miejscu, w którym niegdyś była sala kinowa. Myślę, że wszystkie prace zakończymy w ciągu czterech – pięciu miesięcy.

Nowy obiekt będzie nieco większy, od poprzedniego. Projektu nie konsultowano z konserwatorem zabytków. Teren leży bowiem poza strefą, objęta ochroną konserwatorską. Inwestor zapewnia jednak, że powstający budynek dobrze wkomponuje się w okoliczną zabudowę.

Z dawnego kina pozostanie jedynie niewielki, parterowy fragment. Przeniósł się tam dyskont odzieżowy, który do zajmował miejsce po zdemontowanej widowni.

Budynek przy ul. 1 Maja należał kiedyś do warszawskiej Instytucji Filmowej Max-Film. W 2007 roku spółka postanowiła sprzedać nieruchomość. W zrujnowanym kinie od dawna nie wyświetlano już filmów. Obiekt był dla firmy zbędnym balastem.  Ogłoszono przetarg, wyceniając budynek na 600 tys. zł. W ten sposób Wenus przeszła w ręce prywatnego właściciela, który wydzierżawił główną salę.

W miejscu foteli ustawiono wieszaki i kosze z używaną odzieżą. Ekran kinowy pozostał w sali. Nowy gospodarz postanowił to wykorzystać. Wyświetlał na nim teledyski i pokazy mody. Wystrój sklepu dopełniały balkony i charakterystyczne kolumny.

Kino story

Do spółki Max-Film należało kilka lubelskich kin. Wenus, jako pierwsza zmieniła właściciela. Firma tłumaczyła, że wznowienie projekcji w zamkniętym wcześniej obiekcie jest nieopłacalne. Wiązałoby się to z gruntownym remontem. Koszty można było liczyć w milionach złotych. Los kina przypieczętowało uruchomienie multipleksu przy ul. Lipowej.

Max-Film zamknął również kino Apollo, dawne Wyzwolenie. Obiekt przy ul. Peowiaków trafił w ręce prywatnego przedsiębiorcy. Powstanie tam siłownia, niewielka kawiarnia i sklep dla sportowców. W rękach spółki pozostaje jeszcze nieczynne kino Kosmos. Max-Film dysponuje też pozwoleniem na rozbiórkę budynku. Firma kilka razy próbowała sprzedać obiekt. Nieruchomość przy ul. Leszczyńskiego wyceniała na 8 mln. Nie znalazł się jednak żaden chętny. W rezultacie Max-Film obniżył cenę o 3 mln zł i znów szuka kupca.


Czytaj też:

Kino 5D w Lublinie: W galerii Olimp obejrzysz film wszystkimi zmysłami
Kino w Galerii Olimp w Lublinie już za kilka miesięcy
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto