W Czerwionce-Leszczynach zbierają banery wyborcze, żeby wysłać je na Ukrainę. Trafią do Donbasu. Będą służyć jako nosze, izolacje dachów

Przed wyborami stanowiły istotny element w zabieganiu o głosy wyborców. Jak za dotknięciem magicznej różdżki wraz z rozpoczęciem się ciszy wyborczej, stały się jednak w zasadzie bezwartościowe. Czy jednak aby na pewno? W Czerwionce-Leszczynach przekonują, że pomimo, iż kampania wyborcza w wyborach samorządowych dobiegła końca, banery wyborcze nadal mają wielką moc.

Można je wykorzystać, aby pomóc zmagającej się z wywołaną przez Rosję wojną, Ukrainie. Takie rozwiązanie proponuje Wspólnota Śląska Ciosek z Czerwionki-Leszczyn, która włączyła się w akcję organizowaną przez przedsiębiorcę Krzysztofa Adamskiego z Oświęcimia.

Jak przyznają przedstawiciele komitetu, który także brał udział w wyborach, udział w akcji to efekt internetowych poszukiwań, które miały dać odpowiedź na pytanie, jak wykorzystać powyborczy baner.

- Po zakończonej kampanii pomyśleliśmy co można zrobić z takim ogromem banerów, którymi były oblepione nasze miasta i wsie. Poszukaliśmy w internecie i tak udało nam się trafić na pana Krzysztofa Adamskiego i jego Stowarzyszenie HOPE. Nawiązaliśmy kontakt, opowiedział nam o swojej akcji, a my postanowiliśmy się w nią włączyć - tłumaczy Agnieszka Nazaruk, koordynatorka akcji w Czerwionce-Leszczynach, a jednocześnie przedstawicielka Wspólnoty Śląskiej Ciosek.

A na czym dokładnie polega akcja, która odbywa się pod hasłem "Baner wyborczy ratuje życie"? W ogromnym skrócie chodzi o wspomniane przekazanie go na Ukrainę, gdzie zostanie on odpowiednio wykorzystany w związku z toczącą się wojną.

W Donbasie - bo to właśnie tam mają zostać przekazane wszystkie zebrane banery - mają one być wykorzystywane jako torby, czy worki, a nawet jako tymczasowe, prowizoryczne nosze medyczne. Baner wyborczy może być też wykorzystany do izolacji dachu czy podłogi zniszczonych w trakcie działań wojennych obiektów.

- To, co u nas jest odpadem, tam może stać się cennym zasobem, który ochroni życie czy zapewni schronienie - zauważa Agnieszka Nazaruk.

Obecnie, jak wyliczają koordynatorzy akcji w Czerwionce-Leszczynach, na ul. Rymera 5 - gdzie zbierane są banery - przekazano ich kilkadziesiąt. Ta liczba na pewno jednak jeszcze wzrośnie.

- Sukcesywnie spływają kolejne i wiele lokalnych kandydatów już się z nami kontaktowało, że w najbliższych dniach podrzuci nam swoje banery - zaznacza koordynatorka akcji w Czerwionce-Leszczynach, która za sprawą Wspólnoty Śląskiej Ciosek organizowana jest w gminie po raz pierwszy.

Już teraz wiadomo natomiast, że organizacja będzie chciała jeszcze na inne sposoby pomagać walczącej Ukrainie. - Planujemy zrobić akcję zbierania artykułów szkolnych dla dzieci z wspomnianego terenu (Donbasu - przyp. red) - zapowiada Agnieszka Nazaruk.

Zbiórka banerów wyborczych w Czerwionce potrwa jeszcze przez jakiś czas. Jej zakończenie planowane jest po długim weekendzie majowym.