Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W blokach na LSM butelki zamiast węży gaśniczych

Barbara Majewska
Grzegorz Mehring
O uszkodzonych tzw. suchych pionach w niektórych blokach w LSM poinformował nas mieszkaniec osiedla im. B. Prusa. Chodzi o urządzenia przeznaczone do podawania wody na wyższe piętra. Żeby woda poszła w ruch od parteru aż po dach, strażacy muszą najpierw podłączyć wąż na dole budynku. - Jeszcze kilka lat temu na każdym półpiętrze były węże gaśnicze. Teraz stoją tam butelki po piwie. A przecież tu chodzi o ludzkie życie! - niepokoi się pan Adam.

Część mieszkańców bloków na terenie Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej boi się o swoje życie. - W razie pożaru strażacy poradzą sobie z gaszeniem ognia - uspokajają władze spółdzielni.

Sprawa od dawna znana jest władzom spółdzielni. Okazuje się, że problemem jest nie tylko brak węży gaśniczych. Łakomym kąskiem dla złomiarzy są metalowe zawory montowane przy rurociągach.

- Suche piony funkcjonują już tylko w starych budynkach, bo okazały się niepraktyczne. Ciągle są dewastowane, m.in. poprzez kradzież zaworów. Na bieżąco staramy się naprawiać zniszczenia - komentuje Wojciech Lewandowski, z-ca prezesa LSM ds. eksploatacyjnych.

Jak strażacy poradzą sobie z ewentualnym pożarem w bloku, gdy suche piony są uszkodzone? - Podstawą są hydranty, które znajdują się na każdym osiedlu. Mieszkańcy nie mają podstaw do niepokoju - uspokaja Lewandowski.

Bolączką lubelskich osiedli i utrudnieniem dla służb ratowniczych jest także notoryczne parkowanie aut na drogach dojazdowych.

- Efekt jest taki, że drogi są zastawione samochodami. W razie potrzeby ani pogotowie, ani straż pożarna nie będzie w stanie dojechać z pomocą - przekonuje pan Adam, mieszkaniec os. Prusa na LSM.

- Blokowanie dróg rzeczywiście jest dla nas poważnym problemem - przyznaje Wojciech Lewandowski, z-ca prezesa LSM. - Służby ratunkowe w takich przypadkach proszą o interwencję pomoc drogową, która błyskawicznie usuwa źle zaparkowane auta. Jednak w większości przypadków właściciele samochodów pozostawiają minimalne miejsce potrzebne na przejazd karetki czy wozu straży pożarnej.

Do kogo po pomoc?

Podmiotem odpowiedzialnym za zabezpieczenia przeciwpożarowe jest zarządca lub właściciel budynku, w tym także lubelskie spółdzielnie mieszkaniowe. To pod ich adresy mieszkańcy powinni kierować wszelkie uwagi dotyczące braku czy dewastacji sprzętu gaśniczego.

Jeśli mieszkańcy nie mogą doczekać się żadnej interwencji ze strony zarządcy, o kontrolę budynku mogą poprosić straż pożarną. Nr tel. do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie: (81) 535 13 20.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto