- Decyzja o dostosowaniu Wydziału Humanistycznego do potrzeb osób niewidomych została podjęta, ponieważ na jednym z kierunków tego Wydziału studiuje osoba niewidoma – informuje Katarzyna Skalska, uczelniany koordynator Zespołu ds. Studentów Niepełnosprawnych. - Chcieliśmy ułatwić jej poruszanie się po budynku, a tym samym zwiększyć samodzielność studenta - dodaje.
Dostosowanie gmachu Wydziału Humanistycznego kosztowało ponad 10 tysięcy złotych.
Drugi dostosowany budynek do potrzeb osób niewidomych – to znajdujący się przy ul. Narutowicza Instytut Pedagogiki UMCS. Nie jest to jednak wynik realizacji wymogów unijnych, czy innych zewnętrznych dyrektyw, ale odpowiedź na konkretne lokalne potrzeby.
- Rzecznik Praw Obywatelskich promuje ideę projektowania uniwersalnego, to znaczy takiego, które uwzględnia potrzeby wszystkich użytkowników danego obiektu – przypomina Katarzyna Skalska. - Przepisy budowlane koncentrują się bardziej na potrzebach osób z niepełnosprawnością ruchową. W polskim prawie budowlanym znajdują się wymogi dotyczące dostosowania wind do potrzeb osób z niepełnosprawnością wzrokową.
W roku akademickim 2013/2014 na UMCS studiowało łącznie 25 studentów z niepełnosprawnością wzroku. W większości byli to jednak studenci słabowidzący, ale nie niewidomi. Dwa wspomniane budynki uniwersyteckie, które wyposażone zostały w oznaczenia w języku Braill’a, nie są jednak odosobnione pod tym względem. - We wszystkich bowiem obiektach znajdują się mapy miasteczka akademickiego, które mają pomóc osobom niewidomym w poruszaniu się po terenie kampusu – zaznacza koordynator Zespołu ds. Studentów Niepełnosprawnych.
Starania uniwersytetu nie są jednak skoncentrowane jedynie na studentach z tego typu niepełnosprawnością.
- UMCS wciąż podejmuje działania w celu dostosowania obiektów do potrzeb osób z niepełnosprawnością ruchową – tłumaczy Katarzyna Skalska. - Jednak jest to praca wymagająca dużych kosztów i nakładu sił ze względu na czas powstawania tych budynków. Wiele obiektów zostało wzniesionych w latach 60. oraz 70. ubiegłego stulecia. Oczekiwania osób z niepełnosprawnościami nie były wtedy brane pod uwagę. Stąd też często stosowano schody czy drzwi, które są dosyć wąskie. Natomiast nowo powstałe i nowo powstające budynki są lepiej dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnością ruchową - dodaje.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?