Ulicą Sierocą w jednym kierunku. Żeby w ogóle dało się przejechać

O uporządkowanie sytuacji na ulicy Sierocej od lat dopominali się m.in. mieszkańcy tej okolicy.

- Ulicą, która nominalnie była dwukierunkowa, nie dawało się przejechać. Wszystko przez parkujące tam niezgodnie z przepisami samochody, które tarasowały jezdnię - mówi Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.
Dlatego Sieroca zmieniła się w ulicę jednokierunkową. Kierowcy wjadą tam teraz jedynie od strony ul. Biernackiego.

- Pozwoliło to uporządkować ruch. Samochody mogą parkować po prawej stronie jezdni, ponadto wyznaczonych zostanie siedem miejsc postojowych dla osób niepełnosprawnych. Prace związane z dokończeniem oznakowania ulicy zakończą się w tym tygodniu - zapowiada Kieliszek.

Na takie rozwiązanie drogowe zgodziły się m.in. Rada Dzielnicy Śródmieście i kierownictwo pobliskiego szpitala im. Jana Bożego.

Pierwotnie ratusz planował wprowadzenie nowej organizacji ruchu jeszcze w ubiegłym roku. Ale tak się nie stało. - M.in. dlatego, że projekt tych zmian wymagał poprawek - przypomina Kieliszek.

Skalę dotychczasowych problemów kierowców, ale i pieszych na ul. Sierocej potwierdzają statystyki Straży Miejskiej. - Od stycznia do prawie końca czerwca tego roku wystawiliśmy tam 127 mandatów za nieprawidłowe parkowanie. Auta były zostawiane praktycznie wszędzie, m.in. na chodnikach, wjazdach do posesji, na przejściach dla pieszych - wylicza Ryszarda Bańka z biura prasowego lubelskiej SM. - W ok. 70 przypadkach interwencje zostały podjęte po zgłoszeniach uzyskanych od mieszkańców.

Według szacunków ratusza, koszty zmian w organizacji ruchu na ul. Sierocej wyniosą kilka tysięcy złotych.