Na stan drogi zwrócił uwagę nasz Czytelnik, pan Grzegorz.
– Od trzech, czterech lat, od kiedy oddano do zamieszkania bloki nic nie zrobiono w sprawie ulicy. Są to betonowe płyty, z których wystają druty zbrojeniowe. Poza tym nie ma tutaj chodnika, co doskwiera głównie kobietom z dziećmi w wózkach, zwłaszcza w deszczowe dni, kiedy są kałuże. W zimie, ze względu na nierówne podłoże nie sposób tej drogi odśnieżyć spychaczem, powstają zaspy i grzęzną w nich samochody – napisał nam w liście.
Ten teren ma kilku właścicieli. Należy między innymi do Spółdzielni Mieszkaniowej Felin oraz spółki TBS LPBO.
Jak twierdzi pan Grzegorz, obie firmy nie chcą słyszeć o remoncie drogi. – Mało tego, uniemożliwiają nawet, aby mieszkańcy sami zrobili porządek z drogą. Jeden z sąsiadów, próbował dowiedzieć się czy istnieje możliwość zrobienia drogi w ramach „sąsiedzkiej zrzutki”. Dowiedział się w Spółdzielni Felin, że ten odcinek drogi należy do nich i oni nie będą go remontować, bo nie mają takiej potrzeby, a my właściwie nie mamy prawa po nim jeździć, a tym bardziej cokolwiek z nim robić – relacjonował.
Jedna z firm tłumaczy, że nie może wyremontować ulicy, bo dysponuje tylko niewielkim jej odcinkiem. – Do nas należy tylko fragment przy samych budynkach, a droga dojazdowa nie jest już naszą własnością – mówi Krzysztof Kowaleczko z firmy TBS LPBO.
Spółdzielnia Mieszkaniowa Felin przyznaje natomiast, że remont z jej punktu widzenia nie jest potrzebny.
– Ten teren kupiliśmy razem z ulicą i wyłożonymi na niej płytami – tłumaczy Lucjan Koper, zastępca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Felin. – Nie mamy zamiaru remontować tej ulicy, bo z niej nie korzystamy. Mamy swój własny wjazd na nasz teren, ale możemy wyrazić zgodę na remont, jeśli ktoś będzie chciał go przeprowadzić – zapewnia.
Przedstawiciel spółdzielni twierdzi jednak, że mieszkańcy kaskadowej nie proponowali mu remontu z ich własnej kieszeni.
– Nie mieliśmy żadnych pism w tej sprawie – zapewnia Lucjan Koper. Przedstawiciel Wspólnoty Mieszkaniowej Kaskadowa 11 twierdzi inaczej. – Kierowaliśmy pisma do SM Felin i był taki pomysł jednego z mieszkańców, żeby zrobić drogę za własne pieniądze – mówi Grzegorz Janiec, zarządca wspólnoty.
W tej sytuacji, problemem ul. Kaskadowej chce się zająć Rada Dzielnicy Sławin.
– Nie może być tak, że spółdzielnia nie chce wyremontować drogi, ani wesprzeć inicjatywy mieszkańców. Służymy im pomocą – zapewnia Jadwiga Mach, przewodnicząca zarządu tej dzielnicy. **
Uwaga! Zostań Dziennikarzem Obywatelskim, wygraj konkurs „Tym żyje miasto” i zgarnij nagrody!
Student i studia w Lublinie | Baseny w Lublinie i okolicach (karnety, ceny) | Serwis rowerowy | |
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?