Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Wolska w Lublinie. Chcą odzyskać podwórko. Bo teraz zmieniło się w parking

Artur Jurkowski
Mieszkańcy budynków przy Wolskiej 7 i 9 mają dość obcych samochodów parkujących na ich podwórku
Mieszkańcy budynków przy Wolskiej 7 i 9 mają dość obcych samochodów parkujących na ich podwórku Małgorzata Genca
Teren wokół naszych domów przypomina ogólnodostępny parking - skarżą się mieszkańcy bloków przy Wolskiej 7 i 9. Podobny problem mają mieszkańcy w całym Lublinie.

Zacznijmy od finału tej historii. Do końca sierpnia ZNK zamontuje składane słupki, które uniemożliwią - innym niż mieszkańcy – kierowcom wjazd na podwórko przed budynkami przy Wolskiej 7 i Wolskiej 9.

– Naprawdę nie wiem, jak mam dziękować. Nie spodziewałem się tak szybkiej reakcji – cieszy się Robert Śliwiński, mieszkaniec Wolskiej 7.

Aut co niemiara

W budynkach przy Wolskiej 7 i 9 mieszka ponad 20 rodzin. Kamienice sąsiadują ze żłobkiem i przedszkolem. I to powoduje kłopoty.

– Chodzi o parkowanie. Osoby przywożące dzieci do żłobka, a ostatnio i przedszkola nagminnie zostawiają auta na naszym podwórku zamiast na parkingu przy przedszkolu – opisywał pan Robert problem mieszkańców.

Efekt? – Między godz. 7 i 8 rano, a później między godz. 14 i 16 praktycznie nie mamy możliwości wyjazdu. Nie możemy się przecisnąć między samochodami kierowców, którzy traktują nasze podwórko jak ogólnodostępny parking – narzekał czytelnik. I dodał:

- A już prawdziwy dramat jest wtedy, gdy w przedszkolu odbywają się imprezy towarzyszące obchodom np. Dnia Babci, Dziadka czy Matki.

Administratorem budynków przy Wolskiej 7 i 9 jest ZNK.

– Zwracaliśmy się zarówno do przedszkola jak i żłobka z pismami i apelami o niezastawianie podwórka. Ale auta dalej stoją – tłumaczył Łukasz Bilik, rzecznik ZNK.

Znak? „Nic nie da”

Przy wjeździe na teren podwórka Wolska 7 i 9 jeszcze cztery lata temu stał znak zakazu ruchu. Nie dotyczył mieszkańców. Znak jednak zniknął.

– I chcemy, aby został przywrócony – wskazywał początkowo Śliwiński.

- Znak? Możemy ustawić, bo to nie są duże koszty – oceniał Bilik. Zastrzegł jednak: - Tylko że znak nic nie da. Nie będzie miał go kto egzekwować.

Dlaczego? – Możemy wykonywać swoje czynności tylko na drogach publicznych i drogach, gdzie obowiązuje organizacja ruchu – wyjaśniał Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej w Lublinie.

- A teren przy Wolskiej nie spełnia tych kryteriów. Znak by stał, a sytuacja i tak nie uległaby zmianie – uzupełniał Bilik.

A jednak jest rozwiązanie

W piątek, po naszym telefonie, pracownicy ZNK ponownie obejrzeli teren przy Wolskiej. I nieoczekiwanie udało się znaleźć rozwiązanie.

- Postawimy kilka słupków uchylnych. Mieszkańcy budynków 7 i 9 dostaną do nich klucze i będą mogli, gdy tego będzie wymagała sytuacja, odblokować wjazd na i z podwórka – poinformował w piątek po południu Bilik.

- To rozwiązuje nam problem. Bardzo dziękuję „Kurierowi”. Sam nie mogłem niczego wskórać – podkreślał Śliwiński.

Na montaż słupków trzeba będzie jednak poczekać.

– Trudno precyzyjnie określić, ile to potrwa. Do końca sierpnia słupki powinny być ustawione – zapowiedział Bilik.

Teren przy Wolskiej to niejedyne podwórko, gdzie mieszkańcy „ścierają się” z innymi kierowcami w walce o miejsca parkingowe.

– Mieliśmy zgłoszenia też z Al. Racławickich, z Krakowskiego Przedmieścia, z Okopowej – wylicza Gogola.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto