Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Węglarza: Mieszkańcy mają wątpliwości, jak jeździć dobudowanym fragmentem ulicy

redakcja
redakcja
Wjazd w nowy odcinek ul. Węglarza sprawia problemy niektórym ...
Wjazd w nowy odcinek ul. Węglarza sprawia problemy niektórym ... Fotonews
Wjazd w nowy odcinek ul. Węglarza sprawia problemy niektórym kierowcom. Urzędnicy wyjaśniają jednak, że na razie kierowcy powinni stosować się do istniejących znaków.

– Większość kierowców źle wjeżdża w dobudowany odcinek ulicy Węglarza. Przed wjazdem w ulicę zjeżdżają na pas, który służy wyłącznie do zawracania, zamiast jechać pasem do jazdy wprost – zaalarmował nas Czytelnik z osiedla Bazylianówka.

Jak zauważył Fotonews, dziennikarz obywatelski portalu mmlublin.pl, na początku stycznia przy wjeździe w nowy odcinek ulicy doszło do stłuczki. Jeden z kierowców korzystał z prawego pasa oznaczonego do jazdy na wprost. Jak twierdzi ten kierowca, drugi samochód chciał również pojechać prosto, ale próbował to zrobić z lewego pasa przeznaczonego wyłącznie do zawracania. To potwierdza, że mieszkańcy osiedla mają problem z jazdą na tym odcinku.

– Jeśli organizacja ruchu nie jest zmieniona, to należy jeździć tak, jak kierują nas znaki drogowe – podkreśla Andrzej Fijołek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Jeśli jednak ze względu na trwającą budowę takiej możliwości nie będzie, wtedy kierowca może zjechać na lewy pas. Ale podczas zmiany pasa ruchu musi ustąpić pierwszeństwa kierowcom, którzy już nim jadą.

Potwierdzają to pracownicy Urzędu Miasta. – Zgodnie z obowiązującą organizacją ruchu lewy pas służy do zawracania, prawy do jazdy na wprost i w prawo. Różnica w stosunku do dawnego układu polega tylko na tym, że od kierowcy jadącego na wprost wymaga to odgięcia toru jazdy – mówi Grażyna Szymczak z Zarządu Dróg i Mostów.

Mieszkańcy osiedla zwracają również uwagę na ciągle zamknięty fragment drogi. – Jest odgrodzony szlabanami na wysokości wjazdu w ulicę Cyprysową, stoi również znak zakazu wjazdu. Ale kierowcy przestawili szlabany i nic sobie z tego nie robią – mówi jeden z mieszkańców. – Jadą prosto od strony Walecznych, mijają szlaban i zachowują się tak, jakby mieli pierwszeństwo przejazdu.

Nie mają jednak racji, bo poruszają się po drodze nielegalnie. – Kierowcy rozsuwają zastawy i tamtędy jeżdżą. Nikt nie będzie ich przecież codziennie poprawiał – przyznaje Waldemar Szulc z Zarządu Dróg i Mostów. – Jeżdżą na własną odpowiedzialność, bo droga nie jest jeszcze oddana do użytku.

Policja dodaje, że to oni muszą uważać, żeby nie spowodować stłuczki. – Kiedy kierujący wyjeżdża z drogi jeszcze nieoddanej do użytku, jest traktowany jak włączający się do ruchu – tłumaczy Fijołek.

Kiedy zamkniętym odcinkiem będzie można legalnie jeździć? – Nie możemy go jeszcze oddać, bo brakuje oświetlenia – tłumaczy Szulc.

Czytaj artykuł Fotonewsa: Bazylianówka: Zderzenie samochodów na remontowanym odcinku ul. Węglarza

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto