Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Świetlista: Dzikie wysypisko śmieci do szybkiego usunięcia

Redakcja
Nielegalny wywóz i składowanie śmieci od lat stanowi istną plagę naszych miast. A walka z tym zjawiskiem jest coraz trudniejsza i bardziej kosztowna.
Materiał Dziennikarza Obywatelskiego

Budowa dróg dojazdowych do obwodnicy Lublina spowodowała utrudnienia na skrzyżowaniu al. Warszawskiej z al. Solidarności, zamknięcie dojazdu do miasta od strony al. Warszawskiej. A to z kolei zmusiło niektórych kierowców do szukania dróg alternatywnych dojazdu do al. Kraśnickiej i dalej w kierunku na Rzeszów.

Jednym z takich wariantów okazał się przejazd ul. Główną do ul. Nałęczowskiej. Nie jest on ani wygodny, ani szybki, ale z pewności pozwala z pewnością na uniknięcie korków.

Nawierzchnia ul. Głównej jest bardzo już sfatygowana, a po pokonaniu odcinka o długości ok. 300 metrów od strony al. Warszawskiej okazuje się, że trwa tam budowa fragmentu obwodnicy i konieczny jest niewielki przejazd drogą techniczną (ok. 200 metrów), omijającą rozkopany teren prac ziemnych. Ale ten fragment drogi jest, o dziwo, najlepszym odcinkiem, gdyż stanowi go niezbyt szeroki, ale świeżo ułożony asfalt.

Dopiero od skrzyżowania z ul. Deszczową, a następnie z ul. Wądolną i ul. Przejrzystą aż do połączenia z ul. Nałęczowską właściwie brak nawierzchni utwardzonej. Ul. Główna na tym odcinku jest drogą gruntową, ale całkowicie przejezdną. Większe auta nie są raczej w stanie pokonać takiego przejazdu, ale osobowe radzą sobie zupełnie dobrze, jeśli nie brać pod uwagę znikomej prędkości, wymuszonej jakością i stanem nawierzchni.

Na wysokości skrzyżowania ul. Głównej z niewielką ul. Świetlistą, tuż przy niezbyt wysokiej skarpie, pod którą zlokalizowane są zabudowania starej opuszczonej cegielni, powstało jedno z wielu w obrębie miasta dzikich wysypisk śmieci.

Część z nich jest przysypana ziemią, tak jakby ktoś starał się ukryć obecność tego niecnego procederu. Ale spod nasypu wystają płyty eternitowe. Ile ich jest – nie wiadomo, lecz z pewnością stanowią tzw. bombę ekologiczną. Są tam również przedmioty tradycyjnie znajdowane w takich miejscach: duża ilość butelek, makulatury, zużytej odzieży, obuwia, opony samochodowe, gruz budowlany, resztki chemikaliów.

Od razu rzuca się w oczy fakt, że utworzenie wysypiska jest dziełem osób, które śmieci przywożą tu transportem kołowym w workach, skrzyniach lub w kartonach. To więc, co nie zmieściło się w indywidualnych śmietnikach przy prywatnych posesjach, znalazło miejsce swego nielegalnego bytowania na malowniczym wzgórku przy ul. Świetlistej. W tym miejscu pieszy czy nawet rowerzysta ze śmieciami w reklamówce raczej nie pojawia się.

Szybko rosnąca trawa, słabo zamieszkana okolica i niewielki stosunkowo ruch pozwalają na ukrycie śmietniska.

Straż Miejska też tam z pewnością nie zaglądała jeszcze, bo innych interwencji na tym terenie trudno się spodziewać. Teraz zaś powód do takiej wizyty już jest.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto