Śmieci były wynoszone z niebieskiego volkswagena. – Zatrzymali się i wrzucali worki po kolei, do pierwszego, drugiego, trzeciego i czwartego kontenera – relacjonuje nasz Czytelnik, pracownik jednej z firm mieszczących się przy ul. Skłodowskiej.
Mężczyźnie udało się zrobić zdjęcia samochodu i osób, które nosiły worki. – Nasz kontener nie jest zabezpieczony, ale do tej pory takie sytuacje się nie zdarzały. Czasami mieszkańcy wrzucali drobne rzeczy, ale tym razem to były chyba odpady z jakiejś podmokłej piwnicy. Było tam pełno szkła – dodaje nasz Czytelnik.
Okazuje się jednak, że nie jest to sprawa, którą mogłaby się zająć Straż Miejska. – Jeżeli mamy do czynienia z sytuacją, gdy ktoś podrzuca śmieci do kontenerów, nie zaśmiecając przy tym okolicy, nie jest to wykroczenie. Rozwiązanie tej sprawy leży w gestii zarządcy – tłumaczy Ryszarda Bańka z biura prasowego Straży Miejskiej w Lublinie.
– Przeniesiemy nasz kontener na tył budynku, ale trochę to dziwne, że w takiej sytuacji nic więcej nie można zrobić – dziwi się nasz Czytelnik.
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?