Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Romanowskiego: Chodnik ciągle kością niezgody

Witold Michalak
Jacek Babicz
Co dalej z budową chodników i miejsc parkingowych wzdłuż ul. Romanowskiego? Właściciel szkoły języków, który przeznaczył na ten cel prawie 30 tys. zł, domaga się teraz od miasta zwrotu tych pieniędzy. - Mam już dość tego, co się dzieje wokół tej sprawy - nie ukrywa Zbigniew Wrona, właściciel szkoły nauki języków.

To on, jeszcze w 2008 r., założył społeczny komitet budowy chodnika i miejsc parkingowych wzdłuż ul. Romanowskiego. O potrzebie stworzenia ciągów dla pieszych mówili także od lat inni mieszkańcy dzielnicy. W końcu miasto dało zielone światło dla inwestycji. Część pieniędzy na ten cel, 28 tys. zł, przeznaczył Zbigniew Wrona.

Prace ruszyły w tamtym roku i szybko okazało się, że inwestycja nie odpowiada wszystkim mieszkańcom. Twierdzili oni, że miasto nie powiedziało im o budowie parkingów i zarzucali, że przydadzą się one tylko właścicielowi szkoły i osobom przyjeżdżającym na lekcje. Jak dotąd miasto przygotowało trzy propozycje inwestycji. Żadna nie zyskała akceptacji wszystkich stron. Właściciel szkoły języków ma dość opóźnień w pracach i zmian koncepcji, która ma już coraz mniej wspólnego z projektem, za jaki zdecydował się zapłacić. Dlatego domaga się od miasta zwrotu pieniędzy, które wydał i nie wyklucza, że miasto w ogóle wycofa się z całej inwestycji, a Konstantynów nie będzie mieć ani chodnika, ani miejsc parkingowych.

- Nie ma takiej możliwości - zapewnia Karol Kieliszek z biura prasowego w ratuszu i dodaje: - Teraz wykonane dotychczas prace zostaną zinwentaryzowane. Niewykluczone, że później trzeba będzie przygotować czwartą wersję projektu.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto