Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Puławska: Nie róbcie nam getta z bloku!

Aleksandra Antonowicz
Aleksandra Antonowicz
Kłótnie, krzyki i mnóstwo nerwów pojawiło się na czwartkowym spotkaniu mieszkańców ulicy Puławskiej, którzy protestują przeciwko rosnącemu ogrodzeniu, które odetnie ich od reszty osiedla. – Nie damy im zbudować tego płotu – grzmią oburzeniu lublinianie.

Ogrodzenie budowane wokół bloku przy Sikorskiego 3 stało się kością niezgody. – Jeżeli postawią ten płot, to nie będziemy mogli wyjść do sklepów i kościoła – mówi Stanisław Markowicz z ulicy Puławskiej.

Ogrodzenie budowane wokół bloku przy Sikorskiego 3 stało się kością niezgody. – Jeżeli postawią ten płot, to nie będziemy mogli wyjść do sklepów i kościoła. Nie dojedzie do nas staż pożarna, bo niby którędy mieliby się przeciskać? Jeżeli zamkną nam bramki, to będziemy mieli utrudnione życie. Jeżeli budowa dojdzie do skutku, to będę za tym, by furtki były zamykane tylko na noc. Sam chętnie tego przypilnuję. Mogę je zamykać i otwierać w wybranych godzinach, tylko nie zabierajcie nam tego przejścia. – mówi Stanisław Markowicz z ulicy Puławskiej.

Powstające ogrodzenie to problem dla wszystkich mieszkańców ulicy Puławskiej. – Za nami stoi całe osiedle. Wszyscy nas popierają, to nie tylko problem bloku numer 4D, który stoi najbliżej płotu. To utrudnienie dla blokówka ulicy Puławskiej, a także dla tych, którzy mieszkają przy alejach Racławickich – mówi Katarzyna Twardzisz z ulicy Puławskiej – Pod listą przeciwników ogrodzenia podpisało się kilkaset osób. Muszą wziąć nasze zdanie pod uwagę.

Ogrodzenie odstraszy też klientów firm, które są w okolicy. –  Mam salon fryzjerski. Jeżeli odetną część osiedla od reszty miasta, to na pewno stracę klientów. Już raz zostałem pobity przez mieszkańca z Sikorskiego, bo chciałem dowieźć towar do firmy. Jestem osobą niepełnosprawną, mam trudności z chodzeniem – żali się Marek ŻabaMieszkańcy grzmią, że jeżeli inwestycja zostanie ukończona, to ich dzieci będą musiały chodzić do szkoły przez ruchliwą ulicę. – Trzeba będzie przeciskać się między samochodami. Przecież to niebezpieczne. Nie wyobrażam sobie tego – mówi pani Małgorzata. 
Mieszkańcy z bloku przy Sikorskiego 3 również mają podzielone zdania na temat budowanego płotu. – Chcę by nasz blok był ogrodzony, bo przychodzą tu chuligani, którzy niszczą nasz teren. Podrzucają nam śmieci. Ogrodzenie zakończy ten problem – mówi jedna z mieszkanek,,trójki”. 
Pani Katarzyna Porębska jest jednak przeciwna. – Mieszkam w bloku numer trzy i nie chcę tego płotu. Dzieci będą miały utrudnione wyjście do szkoły. Miał być ogrodzony tylko plac zabaw, a wszystko obejmie cały blok – wyjaśnia.

Mieszkańcy żalą się, że spółdzielnia nie reaguje na ich prośby. – Zamknęli przede mną drzwi, gdy chciałem przedstawić  im wniosek dotyczący likwidacji płotu. Chciałem również zobaczyć  listę osób, która jest za budową ogrodzenia. To skandal. W radzie nadzorczej zasiadują ludzie, którzy nie są związani z naszym osiedlem i mają ,,w nosie” to co się z nami dzieje – mówi jeden z mieszkańców.

Wszyscy zastanawiają  się jak to możliwe, że nikt nie liczy się z ich zdaniem. – Powinno się zebrać walne zgromadzenie, by podjąć taką decyzję. Przecież to wspólnota – mówi Stefan Sawek.

Wśród przeciwników budowy płotu zawrzało. – Nie róbcie nam getta z bloku! To nie jest droga dla wybrańców, ale dla wszystkich.

Na razie budowa została zawieszona. – Wstrzymaliśmy realizację inwestycji do 3 grudnia, ponieważ musimy wziąć pod uwagę głosy wszystkich mieszkańców osiedla – mówi wiceprezes spółdzielni Instalator, Urszula Kuna. – Są pewne propozycje rozwiązania tego konfliktu. Być może, że ogrodzenie zostanie przesunięte, jednak taka decyzja pociągnie za sobą kolejne koszty. Na pewno furtki ogrodzenia będą otwarte do wiosny. Mamy też propozycję, by bramka była zamykana tylko na noc – wyjaśnia. Wiadomo jednak, że ogrodzenie na pewno powstanie. – Teren należy do bloku numer trzy. Wszystko odbywa się zgodnie z przepisami, więc nie działamy bezprawnie – mówi Urszula Kuna.

Protestujący mieszkańcy złożyli do prezydenta pismo z prośbą o interwencję  w tej sprawie. – Sprawdzimy wszystkie okoliczności tej sprawy i niebawem odpowiemy mieszkańcom – mówi Iwona Blajerska, rzecznik prasowy Adama Wasilewskiego.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto