Ul. Nałęczowska: Rozbudowy nie będzie. Parking do likwidacji

Tak naprawdę, miejsce jest parkingiem jedynie z nazwy. Wjechać można tu tylko od strony ul. Nałęczowskiej. Brakuje odpowiedniego oznaczenia właściwego dla tego rodzaju obiektów. Pojazdy są tu pozostawiane nie na ziemi lub na trawie, ale na nawierzchni żużlowej. A parking ten wykorzystywany jest głównie przez pracowników MPK oraz klientów kas biletowych.

Nierówny teren sprawia, że po deszczu tworzą się tutaj ogromne kałuże. Czasem uniemożliwiają one kierowcy wręcz wejście do pozostawionego w takim zagłębieniu auta, gdy w czasie parkowania padał deszcz. W pobliżu nie ma innego ogólnodostępnego parkingu, dlatego też ruch na tym właśnie wcale nie jest mały.

Można było żywić nadzieję, iż w końcu właściciel terenu, jakim jest miasto Lublin, doprowadzi do zalegalizowania zwyczajowego przeznaczenia tego miejsca i urządzi tam parking z prawdziwego zdarzenia. Stanie się jednak zgoła inaczej, gdyż Ratusz ma inne plany w stosunku do całej tej okolicy.

- Tereny zajezdni trolejbusowej na Helenowie – krótko komentuje sprawę Karol Kieliszek z Urzędu Miasta w Lublinie - przeznaczone są na sprzedaż. Jednakże działka, na której obecnie znajduje się parking będzie przeznaczona pod rozbudowę przyszłego układu drogowego.

Przyszłość terenu klaruje się więc wyraźnie, jednakże nie jest ona absolutnie czasowo jednoznacznie określona. Trudno bowiem bezbłędnie przewidzieć kto, kiedy i za jaką cenę nabędzie ten teren. A więc także kiedy zostanie zlikwidowany „wodny” parking przy ul. Nałęczowskiej i kiedy rozpocznie się rozbudowa wspomnianego układu drogowego, również nie wiadomo dokładnie.

Dziwi również fakt, iż do tej pory żaden gospodarz tego terenu nie pokusił się o zorganizowanie w tym miejscu parkingu z prawdziwego zdarzenia, a nie jedynie z nazwy.