Ul. Mełgiewska miała być zamknięta od poniedziałku. Na razie przejezdna (aktualizacja)

Drogowcy chcą zamknięta dla ruchu ul. Mełgiewską na odcinku od al. Andersa do al. Tysiąclecia. Chodzi o północną nitkę arterii, tę po, której kierowcy jadą w stronę centrum Lublina.

Ulica ma być wyłączona z ruchu przez pięć dni. Kierowcy będą zmuszeni korzystać z objazdów. Wyznaczono je al. Andersa i ul. Lwowska. - Prace potrwają do soboty. Nie wykluczamy jednak, że na jeden dzień, w środę lub czwartek ulica będzie przejezdna - dodał Białek.

MAPA OBJAZDÓW

- Mogą być utrudnienia. I to duże. Sytuację drogową chcemy monitorować na bieżąco. Jeśli będą tworzyły się bardzo duże korki, to nie wykluczamy, iż częściowo Mełgiewska zostanie przywrócona do ruchu. Dla aut udostępniony byłby wówczas jeden pas, przy czym pod koniec tygodnia i tak ulica będzie musiała być zamknięta na całej szerokości, bo wówczas planujemy ułożenie ostatniej, ścieralnej warstwy asfaltu - wyjaśniał Białek.

LPRD zastrzega, że terminy robót mogą ulec zmianie. - Harmonogram zależy od pogody. Podczas układania asfaltu musi być sucho, jeśli wystąpią opady deszczu będziemy musieli przerwać prace - tłumaczył Białek. - Terminy prac były już kilkakrotnie przesuwane. Pierwotnie LPRD zapowiadało zamknięcie ulicy od 4 września.

Ułożenie nowego asfaltu nie zakończy prac na Mełgiewskiej. - Ulica będzie dopuszczona do ruchu, ale zostanie nam jeszcze do wykonania oznakowanie poziome, czyli wymalowanie pasów na jezdni - dodał Białek.

Drogowcy planują, że "malowanie" ulicy będzie przeprowadzone ok. 20 września.

Remont ul. Mełgiewskiej trwa od początku sierpnia. Ma się zakończyć najpóźniej 25 września.

Chemiczna czeka na nowy asfalt

W połowie września mają ruszyć prace przy układaniu nowego asfaltu na ul. Chemicznej w rejonie ronda przy Makro i OBI oraz wiaduktu nad al. Witosa. Wykonawcy rozważają całkowite zamknięcie tej ulicy i obu rond dla ruchu. - Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, ale tę możliwość bierzemy poważnie pod uwagę. Takie rozwiązanie byłoby najlepsze ze względów technologicznych, skróciłoby też czas robót - przekonuje Grzegorz Bielawski, dyr. ds. technicznych Komunalnego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych.