Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Hutnicza: Supermarket, biura lub dzielnicowe centrum kultury

redakcja
redakcja
Jacek Świerczyński
To pomysły na zagospodarowanie nowego budynku przy ul. Hutniczej. Budowa właśnie się rozpoczęła. Gmach o powierzchni ponad 4 tys. mkw powstaje między terenami PKS, a Wojewódzkim Ośrodkiem Ruchu Drogowego. Będzie liczył trzy kondygnacje. Pod ziemią powstanie parking na 50 miejsc.

– Parter zajmie supermarket spożywczy, a na piętrze powstaną powierzchnie biurowe – mówi Tomasz Kalinowski, prezes spółki Wodrol Inwestycje, która realizuje projekt. – Prowadzimy już rozmowy z zainteresowanymi najemcami. Możliwe, że wprowadzą się tam. np. szkoły nauki jazdy.

Na miejscu rozpoczęły się już prace ziemne. Budynek ma być gotowy w październiku. Możliwe, że wśród najemców znajdzie się również ośrodek zdrowia lub...kultury.

Nowym budynkiem zainteresowane są również władze miasta. W Ratuszu pojawił się pomysł, by przy ul. Hutniczej ulokować np. bibliotekę i centrum spotkań dla mieszkańców.

– Radni dzielnicy zgłaszali nam, że takie miejsce jest bardzo potrzebne – mówi Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, zastępca prezydenta Lublina. – Zastanawiamy się więc nad lokalizacją, a gmach przy ul. Hutniczej to jedna z możliwych opcji. Spotkaliśmy się w tej sprawie z inwestorem, ale nie zapadły jeszcze żadne decyzje.

Nie jest wykluczone, że jeśli obie strony dojdą do porozumienia, przy ul. Hutniczej powstanie centrum kulturalno – edukacyjne, czyli tzw. „Poznawalnia”. Rozmowy w sprawie utworzenia takiego ośrodka toczą się od paru lat. Obecny plan zakłada, że centrum powstanie w wydzierżawionym od PKP dworcu Lublin – Północ. Pomysł ten ma jednak coraz mniejsze szanse na realizację.

– Obecnie warunki stawiane przez PKP są dla nas nie do zaakceptowania – przyznaje Mieczkowska-Czerniak. – Uruchomienie „Poznawalni” na terenie dworca wymagałoby olbrzymich wydatków. Musielibyśmy liczyć na środki z funduszy europejskich.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że na samą przebudowę zrujnowanego dworca trzeba wyłożyć co najmniej 20 mln zł. Do tego należy doliczyć opłaty na rzecz PKP. Miasta nie stać w tej chwili na taki wydatek.

W „Poznawalni” miało powstać m.in. kino 3D, sale wystawowe, czy pomieszczenia do prowadzenia warsztatów i pokazów dla uczniów. Mieszkańcy Tatar liczyli, że takie centrum edukacyjne przyciągnie młodzież z całego regionu, a tym samym ożywi dzielnicę. Niestety, impas w rozmowach z PKP stawia te plany pod coraz większym znakiem zapytania.

Jacek Szydłowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto