Uwagę pracowników ochrony ze sklepu sportowego przy al. Spółdzielczości Pracy przykuł mężczyzna, który chodził między regałami i brał odzież do przymierzalni. - Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, iż klient ubrany był w grubą puchową kurtkę i czapkę. Biorąc pod uwagę, że na zewnątrz było gorąco, sytuacja wydała się podejrzana - informuje Anna Kamola z lubelskiej policji.
Wkrótce potem mężczyzna udał się w stronę wyjścia. Nie miał przy sobie żadnych rzeczy. 30-letni mieszkaniec Lublina został zatrzymany tuż za kasą. - Okazało się, że pod kurtką ukrytą miał skradzioną odzież. Sprawca próbował w ten sposób wynieść bokserki, dwie kurtki, dwie pary spodni i plecak - mówi Kamola. Łączna wartość tych ubrań to ponad 800 zł.
30-latek był już wcześniej notowany przez policję. Po usłyszeniu zarzutu usiłowania kradzieży wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?