Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uczniowie ratują transplantacje

Redakcja
Mieszkańcy Lubelszczyzny jedynie w sondażach deklarują, że popierają ideę transplantacji narządów. W rzeczywistości niechętnie się godzą na pobranie po śmierci swych bliskich narządów, na które w całej Polsce czekają rzesze ciężko chorych ludzi.

- U nas na milion mieszkańców notuje się 4,6 dawcy, tymczasem w woj. zachodniopomorskim 44 - porównywał wczoraj z goryczą dane prof. Sławomir Rudzki, szef Kliniki Transplantologii szpitala klinicznego nr 4. - Mieszkańcy wschodnich regionów Polski są nieufni wobec idei transplantacji, choć sami w razie choroby chętnie korzystają z narządów pobieranych od dawców z innych województw.

By zmienić nasze nastawienie do transplantacji prof. Rudzki wspólnie Elżbietą Nawrot, dyr. Społecznego Gimnazjum i LO im. Jana III Sobieskiego w Lublinie zainicjowali wśród młodzieży szkolnej akcję "Transplantacja - jestem na TAK. Przyłącz się do nas". Jej celem było popularyzowanie wśród młodzieży wiedzy na temat dawstwa oraz transplantacji tkanek i narządów. Wczoraj w auli szpitala przy ul. Jaczewskiego w Lublinie podsumowano akcję. Wzięło w niej udział ponad 3,5 tysiąca uczniów i nauczycieli ze szkół z Lublina i regionu.

O tym, że warto było się włączyć w działania, które mają zmieniać nastawienie mieszkańców Lubelszczyzny do przeszczepów, przekonały uczniów dwie młode kobiety: Ania Olczuk i Agata Wnuczek. Żyją dzięki przeszczepom i temu, że kiedyś jakaś anonimowa dla nich rodzina nie sprzeciwiła się pobraniu nerki od bliskiej sobie osoby.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto