Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tytani Lublin pomagają służbom medycznym za sprawą akcji "Maska dla medyka"

Krzysztof Szuptarski
fot. Wojciech Szubartowski
"Maska dla medyka" to akcja charytatywna, w którą włączyli się także Tytani Lublin, rywalizujący w Lidze Futbolu Amerykańskiego. Lubelska drużyna zbiera i kupuje maski do nurkowania, które potem są przerabiane na te dla personelu medycznego. Pracownicy medyczni cały czas walczą bowiem z pandemią koronawirusa, a niestety, przy obecnej skali problemu w Polsce, dostęp do wyposażenia medycznego jest wciąż niewystarczający.

Lubelski klub poszukuje osób, które posiadają maski do nurkowania. – Jeśli macie taką maskę i zechcecie ją przekazać, dzwońcie do Damiana pod numer telefonu 880 215 001 lub napiszcie do nas, podacie adres, a my sami przyjedziemy. Możecie powiesić w siatce na płocie, ewentualnie zostawić pod drzwiami, my zabierzemy, dbając o bezpieczeństwo, jak ją przekazać bez kontaktu z drugim człowiekiem – czytamy na profilu Tytanów w mediach społecznościowych.

Tytanowa wersja akcji "Maska dla medyka" zaczyna rozkręcać się na dobre. Zawodnicy klubu mogą osobiście odebrać używane maski od mieszkańców Lublina i okolic, a dodatkowo zachęcają też do wsparcia zbiórki funduszy na zrzutka.pl, na zakup nowych masek. Koszt jednej to 79 złotych.

– Codziennie próbujemy to rozkręcać i każdego dnia coś się dzieje. W sobotę zamówiliśmy kolejnych 20 masek dla ratownictwa medycznego w Lublinie, do jednej z jednostek, która ma to porozdzielać. W poniedziałek pewnie ta paczka wyjdzie od producenta, a my tymczasem zabieramy się za drukowanie w technologii 3D adapter. Wcześniej zakupiliśmy bowiem 20 masek, a do tego wiele osób chce oddać swoje maski do przeróbki. W takich przerobionych maskach mogą być montowane między innymi filtry medyczne. Na początku myśleliśmy, że fajnie będzie, jak zbierzemy około 10 masek, a już mamy blisko czterdzieści. Dodam tylko, że otrzymaliśmy nawet dwie maski od pewnej pani, która mieszka sporo kilometrów od Lublina. Liczę, że dalej będzie to rozkręcało się i wierzymy, że damy radę znacznie więcej – mówi Karol Sidorowski, prezes Tytanów Lublin.

– Zależy nam, aby każdy pracownik systemu ochrony zdrowia, narażony na ryzyko zakażenia wirusem, był wyposażony w odpowiednią maskę zapewniającą bezpieczeństwo. Takie maski można było kupować wcześniej w sklepie Decathlon, jednak nie jest to już możliwe. Decathlon Polska przekazał bowiem cztery tysiące masek dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która też rozdaje je potrzebującym. W tej chwili te maski można kupić tylko, jeśli prowadzi się podobną akcję, jak my, a koszt takiej maski po obniżonej cenie wynosi 79 złotych. Zamawiamy je i nawet one do nas nie przychodzą, tylko jadą pod wskazany adres, gdyż jest stworzona specjalna baza potrzebujących medyków – dodaje.

Przeznaczone do nurkowania maski Easybreath SUBEA firmy Decathlon mogą zostać w prosty sposób przerobione na wysoce skuteczną maskę ochronną dla personelu medycznego lub wentylatorowy aparat wspomagający oddychanie pacjentów (CPAP). Podobne rozwiązania są z powodzeniem wdrażane między innymi we Włoszech, Czechach, Francji i USA. Jako pierwsi całotwarzowe maski ochronne przerabiali na potrzeby służby zdrowia Włosi, tworząc z nich wspomniane aparaty oddechowe, a Czesi zaczęli przerabiać je na maski ochronne dla lekarzy, czy pielęgniarek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tytani Lublin pomagają służbom medycznym za sprawą akcji "Maska dla medyka" - Kurier Lubelski

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto