Placówka robi, co może, żeby stanąć na nogi. Jednym z pomysłów jest rezygnacja z przychodni Podstawowej Opieki Zdrowotnej. – Mamy ogromne straty i jeszcze większe zobowiązania. Bierzemy pod uwagę wszystkie możliwe wyjścia z tej trudnej sytuacji – tłumaczy Mirosława Borowiec, dyrektorka szpitala. – Przychodnia ma około 2, 7 tys. pacjentów. To naprawdę niewiele. Większość korzysta z pomocy lekarza rodzinnego sporadycznie, nie częściej niż raz w roku – mówi. I dodaje, że przy innych lubelskich szpitalach, nie ma rodzinnych gabinetów. – Mieszkańcy Lublina są pozapisywani do placówek niepublicznych. W ostatnich latach powstało ich mnóstwo. Są praktycznie na każdym osiedlu – wyjaśnia Borowiec.
Pacjenci przyszpitalnej przychodni nie kryją oburzenia
– Oboje z żoną leczymy się tu od lat. Znamy lekarzy i mamy do nich zaufanie – mówi Marian Pawełczak z osiedla Kruczkowskiego. – Przychodnia jest bardzo blisko mojego domu. Dla mnie to ważne, bo jestem emerytem inwalidą. Tu naprawdę przychodzą tłumy ludzi – twierdzi.
Podobnego zdania jest pani Maria z ul. Róży Wiatrów. – Do tej przychodni jest zapisana cała moja rodzina. Nie chcemy szukać sobie innego lekarza rodzinnego. Tu mieszkamy i tu chcemy się leczyć – mówi kobieta.
Nad wyjściem z kłopotów finansowych debatuje rada społeczna Okręgowego Szpitala Kolejowego
Ostatnie spotkanie odbyło się w miniony poniedziałek, ale żadnych konkretów nie było. – Musimy szukać oszczędności. Czy kosztem podstawowej opieki zdrowotnej, na razie trudno powiedzieć. Rozmowy trwają – wyjaśnia Joanna Mucha, przewodnicząca rady, posłanka Platformy Obywatelskiej.
Dyrekcja placówki zastanawia się także nad redukcją liczby lekarzy dyżurujących w niedzielę i święta. – Pacjenci na pewno na tym nie ucierpią. A szpital mógłby zaoszczędzić. Przedstawiliśmy nasze stanowisko związkom zawodowym. Mamy nadzieje, że się dogadamy – wyjaśnia Mirosława Borowiec.
Ostateczną decyzje w sprawie zadłużonego szpitala i tak podejmie zarząd województwa.
Marta Ćwik
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?