Turyści w Lublinie: Wspólnie odkrywali miasto
- Przylecieliśmy z Kanady, żeby odwiedzić rodzinę rozsianą po całej Polsce. Przy okazji wizyt u bliskich postanowiliśmy pozwiedzać - mówi pani Anna, która pochodzi z Wrocławia. - To moja pierwsza od wielu lat wizyta w Lublinie. Miałam okazję być tutaj jako dziecko. Niewiele z tego pamiętam, dlatego postanowiłam odnowić wspomnienia - dodaje turystka.
Dzięki swojej krewnej, pani Eli, która wcieliła się w rolę przewodnika, wczasowicze zobaczyli nie tylko najbardziej popularne miejsca na Starym Mieście, ale także zaułki, o których wie bardzo mało turystów. Poza tym rodzina zwiedziła wspólnie muzeum na Majdanku.
- Kanadyjskie metropolie są do siebie bardzo podobne, a Lublina nie da się pomylić z żadnym innym miastem. Naprawdę jest tutaj pięknie. Aż chce się zostać na dłużej - zachwalał pan Józef.
W Lublinie mieszkają sami życzliwi ludzie
- Jestem zauroczona Lublinem. Cieszę się, że znalazł się on na mapie miejsc, które odwiedzamy podczas pielgrzymki - mówi pani Anna Powicka z Gniezna, którą spotkaliśmy w okolicach lubelskich podziemi. - Poza piękną zabudową bardzo spodobali mi się lublinianie. Wszyscy są bardzo życzliwi i służą pomocą - dodaje turystka, która zdążyła obejrzeć już kościół oraz klasztor Dominikanów i czekała na mszę w katedrze.
Pątniczka postanowiła na chwilę odłączyć się od grupy, by w czasie wolnym spotkać się ze znajomą - panią Hanną i jej wnukami - Jasiem i Anią, którzy przyjechali do naszego miasta, w którym kiedyś mieszkali, na wakacje.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?