Turyści w Lublinie. Utknęli w korkach, ale nie zrazili się do miasta

Turyści w Lublinie. Utknęli w korkach, ale nie zrazili się do miasta

- Na razie czekamy na przewodnika, ale sami zdążyliśmy już co nieco się rozejrzeć - mówi pani Monika, którą spotykamy przed Trybunałem Koronnym. - Lublin to pierwszy punkt naszej wycieczki. W trakcie trzech dni na Lubelszczyźnie zwiedzimy jeszcze Puławy i Kazimierz - dodaje.

Niektórzy z licznej grupy mieli okazję być kilkakrotnie w naszym mieście, ale wizyty ograniczały się do odwiedzin w szpitalach. Dla wszystkich turystów, którzy przyjechali z Zarzecza w województwie podkarpackim była to pierwsza okazja do zwiedzania miasta.

- Najpierw zwróciliśmy uwagę na korki, w których utknęliśmy w centrum. Poza tym bardzo nam się podoba, chociaż Stare Miasto wymaga jeszcze sporo renowacji - mówi pan Józef.

W innym miejscu spotkaliśmy dziewczyny z Warszawy. Jak mówią, Stare Miasto jest piękne i uroczo zaniedbane. Maturzystki z Warszawy postanowiły wybrać się do naszego miasta dzięki namowom swojej koleżanki Julii, która towarzyszyła im w zwiedzaniu.

- W Lublinie byłam kilkakrotnie, bo mieszka tutaj moja rodzina. Pomimo tych wizyt niedawno stwierdziłam, że wcale nie znam tego miasta - mówi Julia.

Zaczęła więc myśleć o ponownym przyjeździe, a o swoich planach powiedziała koleżankom.

- Nigdy tutaj nie byłyśmy, więc długo się nie zastanawiałyśmy. Było naprawdę warto, bo Stare Miasto jest piękne. Nawet nieodnowione kamienice mają swój urok - mówi Magda, a Paulina dodaje, że zabytkowa zabudowa jest uroczo zaniedbana.