- Od 14 policjanci przeczesywali las Stary Gaj, niestety nie udało się odnaleźć Marka Wojciechowskiego - mówi Arkadiusz Arciszewski, z lubelskiej policji.
Przed południem Marka szukał śmigłowiec z kamerą termowizyjną, który latał nad ul. Gęsią, ul. Nałęczowską, nad wąwozem na Czubach, Zalewem Zemborzyckim i Dąbrową. Jutro kolejny dzień poszukiwań. Chłopak ostatni raz był widziany w okolicach miasteczka akademickiego w nocy z 17 na 18 marca po tym, jak wyszedł z lokalu Archiwum.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?