Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa spór o dojazd na osiedle Wieniawskiego na Czechowie

redakcja
redakcja
Zamiast schodków uniemożliwiających wjazd samochodów, między ...
Zamiast schodków uniemożliwiających wjazd samochodów, między ... Bartłomiej Żurawski
Zamiast schodków uniemożliwiających wjazd samochodów, między blokami przy ul. Koncertowej 5 i 7 pojawiły się słupki.

– Skąd taka decyzja? – pytają mieszkańcy. Spółdzielnia odpowiada, że wobec ich protestów słupki zostaną zdemontowane.

Na początku października kilkudziesięciu mieszkańców ul. Koncertowej sprzeciwiło się budowie schodów w miejscu, gdzie od ponad 30 lat był nieoficjalny wjazd na osiedle. Podpisali się pod listem w tej sprawie i zanieśli go do administracji swojego osiedla.
Administracja tłumaczyła, że tędy nie powinny jeździć samochody, a schody powstaną dla bezpieczeństwa. Między blokami przy ul. Koncertowej 5 i 7 stoi zakaz ruchu.

Mieszkańcy argumentowali jednak, że to najbliższy dojazd dla służb ratowniczych. Ich zdaniem, karetki czy wozy strażackie musiałyby wjeżdżać od drugiej strony osiedla. Wobec tych sprzeciwów, kierownik administracji osiedla zapewnił, że schodów nie będzie.

Jednak w poniedziałek między blokami ruszyły inne prace. – Teraz stawiają słupki, żeby zablokować nam dojazd – zaalarmował nas jeden z mieszkańców.

Wczoraj skontaktowaliśmy się w tej sprawie ze spółdzielnią mieszkaniową. – Wjazd jest z drugiej strony, a słupki zostały postawione dla poprawy bezpieczeństwa. Było tam kilka wypadków w zimie i pojawiły się głosy docierające do rady osiedla, że samochody nie powinny tam wjeżdżać – tłumaczy Marek Szymanek, zastępca prezesa zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej „Czechów”. Zapowiedział jednak, że spółdzielnia nie będzie upierać się przy słupkach.

– Jeśli mieszkańcy się sprzeciwiają, to zostaną zdemontowane, ale czy wtedy nie będzie innego protestu? – pyta Marek Szymanek. – To wcale nie jest tak, że wjeżdżają tam tylko osoby niepełnosprawne i chore. Ludzie wolą parkować przed klatką schodową niż na parkingu i przejść dwadzieścia metrów.

Dlaczego więc słupki zostały zamontowane, skoro mają zostać usunięte? – Ja też tego nie rozumiem – przyznaje Krzysztof Kamiński, kierownik administracji osiedla. Wyjaśnił, że słupki miały zapewnić bezpieczeństwo pieszym i przypomniał, że do bloków można dojechać też od innej strony.

– Będziemy obserwować, czy słupki rzeczywiście znikną. Poczekamy – mówi jeden z mieszkańców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto