W środę w południe zajętych było 1022 łóżek zakaźnych na Lubelszczyźnie, w tym 86 osób oddychało za pomocą respiratora. Łącznie teraz dostępnych jest 1143 miejsc na oddziałach zakaźnych. W kolejnych dniach ta liczba wzrośnie o 148 w miejscowościach: Bełżyce, Janów Lubelski, Radzyń Podlaski, Ryki, Lubartów, Tomaszów Lubelski, ale też w szpitalu Jana Pawła II w Zamościu. - Plan strategii rozwijania łóżek jest taki, aby do trzech tygodni w szpitalach I i II poziomu było dostępnych łącznie 2 tys. łóżek. Wtedy miejsca zakaźne będą stanowiły około 18 proc. całej bazy łóżkowej w szpitalach Lubelszczyzny - wylicza Lech Sprawka, wojewoda lubelski.
Wojewoda precyzuje, że funkcjonować będą dwa rodzaje izolatoriów. Pierwsze tworzone przez szpital, tak jak dotychczas, na bazie obiektów wynajmowanych. Drugi rodzaj będą stanowiły izolatoria utworzone przed podmiot, który wykonuje działalność leczniczą np. sanatorium, ale sami muszą zapewnić odpowiedni poziom nadzoru medycznego.
Na terenie województwa lubelskiego działa 11 laboratoriów, które w minionej dobie przebadały łącznie 2150 osób. Najwięcej z nich (675) Laboratorium Alab Plus w Lublinie. - Powróciliśmy na minimalny poziom badań. To efekt wprowadzonych ostatnio zmian w systemie laboratoryjnym. W tej chwili wymazy pobrane w poniedziałek i wtorek zostały zrealizowane, a większość wyników znajduje się już w systemie EWP. Kolejny transport próbek z pobranymi wymazami pojechał do Gdańska. Na obecną chwilę ta sytuacja jest stabilna - mówi wojewoda lubelski.
Od poniedziałku urząd wojewódzki przejął nadzór nad koordynacją systemu laboratoryjnego. Poza tym regułą ma się stać to, że od momentu pobrania wymazu do wpisania wyniku w bazie EWP nie może minąć więcej niż 36 godzin. Wojewoda nie ukrywa, że docelowo dziennie powinno być przeprowadzanych 3 tys. badań dla mieszkańców woj. lubelskiego. Jednak pojawiły się z kolei problemy w punktach drive thru. Zdarza się, że osoby ze skierowaniem muszą długo czekać na termin pobrania wymazu. - W środę o godz. 14 mam wideokonferenecję z podmiotami, które otworzyły drive thru na terenie miasta Lublin. Postawię warunek, że pacjent powinien mieć możliwość dokonania wymazu nie później niż następnego dnia po skierowaniu przez lekarza na badanie. Ponieważ dłuższy termin traci sens. Nie może być tak, że gdy mamy objawy, możliwość wymazu była dokonywana po 3-4, a nawet 5 dniach. To jest absolutnie nie do przyjęcia. Dlatego zgodnie z nowymi warunkami, jeśli lekarz wystawi skierowanie na test w czwartek, to wymaz powinien zostać zrealizowany w piątek w punkcie drive thru - podkreślał wojewoda lubelski.
Do tej pory potwierdzono łącznie 12,6 tys. przypadków zakażenia koronawirusem w naszym regionie, odnotowano 6135 ozdrowieńców. Obecnie z zakażeniem walczy 6,3 tys. osób, z czego 2 tys. w Lublinie i pow. lubelskim. 19 tys. mieszkańców Lubelszczyzny znajduje się w kwarantannie. Mamy 132 aktywne ogniska. Jak podaje sanepid, w środę nie zarejestrowano żadnego nowego ogniska.
- Tydzień czekania na wynik testu. „Człowiek prędzej wyzdrowieje, zanim otrzyma wynik"
- Restauracja przyjmie klientów w lokalu, mimo obostrzeń. Jak to możliwe?
- Kolejka karetek z pacjentami przed SOR-em przy Jaczewskiego
- Izolatorium w Lublinie. „Jest tu bezpieczniej niż w domu”
- „Rząd taki gibki, wchodzi nam w cipki". Tłumy na proteście przeciw zakazowi aborcji
- „Już miesiąc siedzę w domu. Karetka wymazowa nie przyjechała do dziś"
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?