Tor kartingowy w Galerii Olimp znów otwarty

Nitka toru została znacznie wydłużona i zamiast dotychczasowych 370 metrów, będzie liczyć prawie 520 metrów. - Już zapraszamy do bicia nowych rekordów trasy. Najlepszy rezultat na starej pętli wynosił poniżej 20 sekund. Teraz myślę, że najlepsze czasy będą oscylować w granicach około pół minuty - wyjawia Jasiński.

Czytaj także: Michał Brzuś z Orki Zamość ustanowił nowy rekord Polski juniorów

To nie koniec atrakcji, jakie czekają dla wszystkich chętnych, chcących pójść śladami Roberta Kubicy. Będą mogli w pewnym momencie poczuć się jak jedyny Polak w Formule 1 na torze... w Monte Carlo. - To prawda. Część trasy wiedzie zaciemnionym tunelem. Poza tym mamy trzy rodzaje nawierzchni, o różnym stopniu przyczepności - zdradza Jasiński.

W Formule 1 czasami trudno o wyprzedzanie, ale na torze w Olimpie powinno być o to o wiele łatwiej. Mimo zwiększenia liczby szybkich zakrętów, właściciele Cartmaxu nie zapomnieli o szybkich prostych.
- Mamy sporo stałych klientów, także na innym naszym torze w Galerii Gala przy ul. Fabrycznej - zdradza. - To bezpieczny sport dla każdego, więc zapraszamy wszystkich chętnych - wyjawia Jasiński.
Nowością jest fakt, że popisy swoich kolegów czy "pociech" można teraz oglądać zza szyb w recepcji. - Można spokojnie wypić kawę i emocjonować się popisami kartingowców - mówi Jasiński.
Ścigać się można na dwóch rodzajach gokartów - o pojemności silnika 200 cc (prędkość około 50 km/h) i 270 cc (70 km/h).

Ceny, w porównaniu do innych miejsc w Polsce, są konkurencyjne. Więcej szczegółów można znaleźć na stronie internetowej www.cartmax.pl.

Właściciele firmy przygotowali bonifikaty. - Wprowadziliśmy obniżkę 20% na wszystkie przejazdy. Prowadzimy również szkółkę dla dzieci. W trakcie trwania kursu będą doskonalić technikę szybkiej jazdy, co w przyszłości zaowocuje prawidłowymi reakcjami w sytuacjach zagrożenia drogowego i będzie miało przełożenie na bezpieczeństwo jazdy przyszłych kierowców - kończy Jasiński.