To był upalny wrześniowy weekend nad zalewem Żółtańce. Zobacz zdjęcia

Upalny wrzesień wciąż nas rozpieszcza, oferując niepowtarzalną okazję na chwile relaksu na łonie natury. Dla miłośników aktywnego wypoczynku i spokoju nad wodą, zalew Żółtańce to idealne miejsce na spędzenie ostatnich ciepłych dni sezonu. To malownicze miejsce położone nieopodal Chełma, z którego chętnie korzystają mieszkańcy miasta i okolic.

W upalną niedzielę, 10 września, nawet po południu nad zalewem Żółtańce spotkaliśmy mnóstwo wypoczywających tu osób, najwięcej było rodzin z dziećmi. Wiele osób opalało się na plaży ciesząc się słońcem i podziwiając malowniczy widok na jezioro. Nie brakowało też amatorów kapieli w zalewie. Dzieci korzystały też z placu zabaw, gdzie mogły m.in. bujać się na huśtawkach i zjeżdżać ze zjeżdżalniach.

Choć sezon na wypożyczanie sprzętów wodnych nad zalewie Żółtańce już się zakończył, to wcale nie oznacza końca atrakcji nad tym malowniczym akwenem. Właśnie teraz, gdy upał wrześniowych dni delikatnie ustępuje miejsca chłodniejszemu powietrzu, można skorzystać z innych sposobów na aktywny wypoczynek.

Jednym z takich miejsc jest nowoczesna siłownia pod chmurką, która stanowi doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy cenią sobie zdrowy styl życia i aktywność na świeżym powietrzu. Siłownia jest wyposażona w różnorodne urządzenia fitness, które umożliwiają trening siłowy, kardio i gimnastyczny na świeżym powietrzu. Dla tych, którzy cenią sobie aktywność na powietrzu, jest to idealne miejsce na poprawę formy fizycznej.

Nad zalewem Żółtańce znajdują się również miejsca do grillowania, co pozwala na upieczenie pysznych kiełbasek i dań na świeżym powietrzu. Dla wielu osób to doskonały sposób na zjedzenie posiłku na łonie natury i cieszenie się atmosferą tego miejsca.

Jeżeli mamy natomiast ochotę na zjedzenie pysznej rybki, z frytkami i surówkami, hamburgera, czy zapiekanki, możemy wstapić do "Baru nad zalewem", który jako jedyny jest czynny tutaj do póżnej jesieni. Teraz w upalne dni można jeszcze rozkoszować się tutaj smakowitymi, domowymi lodami i goframi.

- W ten weekend było mnóstwo osób nad zalewem. Ale nie tylko w weekendy, również każdego dnia przyjeżdza tu dużo osób na rowerach, korzystając ze ścieżki rowerowej. A przy okazji zaglądają do nas żeby coś zjeść i odpocząć. - mówi właściciel 'Baru nad zalewem".

Zobacz w naszej galerii zdjęcia z niedzielnego wypoczynku nad zalewem Żółtańce.