Umowę z ZNK podpisało stowarzyszenie Konotacje Sztuki „Sztukon”, które wpuściło tam później ekipę Tektury. Ale umowa ze Sztukonem jest już nieważna, a Tektura nadal tu działa.
Jak informuje Artur Cichoń, rzecznik ZNK, Zarząd wystąpi do sądu o eksmisję Tektury. Chce także zapłaty ponad 7 tys. złotych czynszu. Urzędnict podkreślają, że stroną jest dla nich Sztukon, a nie Tektura.
Ratusz dodaje, że budynek przy Wieniawskiej jest w złym stanie. Magistrat proponował Tekturze inne lokale. Jednak żaden z nich nie była dla Tektury odpowiednia.
– To pomieszczenia biurowe, w których nie da się organizować koncertów, wystaw czy spotkań - wyjaśnia Szymon Pietrasiewicz z Tektury.
Tektura ma własną propozycję. Chce, by miasto wpuściło ich do swojej kamienicy przy ul. Radziwiłłowskiej 3.
– To mało prawdopodobne – odpowiada Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzecznik prezydenta. – Budynek uchwałą Rady Miasta został przeznaczony na sprzedaż i cały czas próbujemy tę uchwałę wykonać.
Tymczasem, część lubelskich działaczy kultury już skrzykuje się w obronie klubu. Tektura to najprężniej działający ośrodek kultury niezależnej w Lublinie.
Czytaj także:
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?