Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teatr Stary w Lublinie: Historia miłości, sukcesów i upadku

Mariusz Rudnicki
Mariusz Rudnicki
Kiedy kilka lat temu spacerowałem ulicą Jezuicką w Lublinie i mijałem budynek teatru, myślałem czy nadejdzie dzień gdy zamiast ruiny zobaczę piękny obiekt, jak za dawnych lat jego świetności. Szkoda mi było budynku, który stał i niszczał z dnia na dzień. Teatr odzyskał blask szybciej niż myślałem.
Materiał Dziennikarza Obywatelskiego

Dzisiaj możemy podziwiać Teatr Stary w pełnej okazałości. I jestem naprawdę zadowolony, że budynek nie podzielił losu kościoła na Placu po Farze, który niestety nie doczekał naszych czasów. Ale cóż, jest Teatr Stary i chwała za to tym, którzy w tym pomogli.

Podczas remontu Teatru Starego w Lublinie krążyły różne opowieści związane z tym obiektem.

Mówiono o sklepieniach grobowych po kościółku Szarytek, które miały być pod teatrem. Nic takiego jednak nie było, znaleziono za to równie ciekawe pozostałości – a mianowicie gotycki Lublin!

Pod sceną i w podziemiach zascenia natrafiono na nienaruszone relikty średniowiecznych i renesansowych domów. A pod widownią znaleziono pełne piwnice. Odkryto również sklepienie piwnicy prowadzącej do sąsiedniego budynku przy ulicy Złotej 5.

Po zerwaniu starej podłogi prowadzono pracę aż do głębokości 12 metrów.

To kopanie to była fascynująca i tajemnicza podróż w minione wieki. Wykopano srebrne denary jagiellońskie, kafle z intrygującymi zdobieniami oraz gryfy, które znajdują się na frontonie budynku.

To wszystko możemy zawdzięczać budowniczemu teatru Panu Rodakiewiczowi, który zachował wszystko co było pod placem budowy. Jego poprzednicy budując piwnicę tylko wyrównali teren zostawiając właśnie średniowieczną zabudowę leżącą głębiej. Dzięki temu podziemne gotyckie miasto Lublin przetrwało do dzisiaj.

Cofnijmy się jednak wstecz do roku 1317, kiedy to król Władysław Łokietek nadał Lublinowi prawa magdeburskie.

Wtedy to południową część Lublina podzielono na parcele i zaczęto budować. Z tego okresu pochodzą też najstarsze domy mieszczańskie odkryte pod Teatrem Starym w trakcie generalnego remontu. W tamtych odległych latach drewniane, gotyckie budynki po każdym pożarze były odbudowywane. Aż w XVI wieku, po kolejnym już pożarze, wzniesiono pierwszy budynek murowany. W XVIII wieku budynki niszczały i w 1822 roku na ich fundamentach wybudowano Teatr Stary.

Historia Teatru Starego jest pełna zwrotów tych miłych, ale także i tych bolesnych.

Na scenie teatru gościli najwięksi polscy aktorzy, a w lożach zasiadali Henryk Sienkiewicz, Stefan Żeromski czy Kazimierz Biernacki. Ich wszystkich w drzwiach witał Łukasz Rodakiewicz wraz z małżonką Marianną.

W 1856 roku budynek Teatru Zimowego (taką nosił wtedy nazwę) przeszedł na własność Julii z Rodakiewiczów Makowskiej. Julia, która teatr kochała, rozbudowała budynek. Stworzyła archiwum, gdzie przekazywano rekwizyty, mebelki, portrety, kalendarze i listy. Lata mijały, a teatr nabierał świetności.

W 1884 roku mąż Julii, Romuald Makowski, przeprowadził remont.

Od 1907 roku w budynku rozpoczęło działalność jedno z polskich pierwszych kin, a do archiwum zaczęły trafiać filmowe fotosy, afisze oraz aparaty projekcyjne. Akustyka teatru była doskonała i interes kinowy szedł świetnie.

We wrześniu 1939 roku wybuchła wojna. 9 września bomba uszkodziła jedną ze ścian, ale szkody zostały szybko naprawione.

Wojna się kończyła. Niemcy teatr uszanowali ale... i tu zaczyna się część bolesnej historii naszego obiektu. Zniszczyli go komuniści, którzy w 1946 roku wysłali do Romualda Makowieckiego pismo o treści "Nie masz pan prawa dysponować pomieszczeniem teatralnym". A w 1952 roku orzeczeniem Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Lublinie z dnia 30 czerwca nakazano usunąć rzeczy ze wszystkich pomieszczeń w terminie 7 dni.

Pod teatr podjeżdżały wywrotki, na które zrzucano belgijskie lustra, rokokowe meble, zegary, obrazy, afisze i inne pamiątki teatralne.

Komuniści cięli obrazy, deptali, wyrywali z ram. Wyrzucono księgozbiór Julii wraz z Biblią Gutenberga w skórzanej oprawie ze złotymi klamrami. Tak właśnie skończyły żywot skarby polskiej kultury gromadzone przez 130 lat.

Później przeprowadzono remonty, które więcej zaszkodziły, niż zrobiły dobrego.

5 lipca 1981 roku w kinie staromiejskim odbył się ostatni seans filmowy. Po tym budynek zamknięto, a w 1945 roku odebrano go właścicielom z pełnym wyposażeniem.

Obiekt umierał, a podpalenie go kilka lat później przypieczętowało agonię.

Gdyby nie straż pożarna, byłoby po wszystkim, a dziś byłby tu pusty plac... Jednak tak się nie stało. Od czerwca 2007 roku zaczął się remont obiektu, dzięki czemu Lublin zyskał nowy teatr, który wznowił działalność od marca 2012 roku.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto