Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teatr Osterwy w Lublinie od podszewki. Zajrzeliśmy do pracowni krawieckich i nie tylko (ZDJĘCIA)

Sylwia Hejno
Zastanawialiście się kiedyś, jak wygląda teatr od podszewki? Właśnie tak. Pokazujemy to, czego na co dzień nie widać.

Gdy przychodzimy do Teatru im. J. Osterwy, w pracowni krawieckiej wre. Wszędzie leżą rozłożone projekty, ścinki żakardów, wełny czy lnu. Tak powstają kostiumy do „Świętoszka” Moliera.

Rozkloszowana, mięsista suknia, plisy, hafty, bufy czy ciężki, ozdobny surdut to żaden problem dla wprawnych rąk krawcowych: pani Mirki, dwóch Maryś, Anny i Joanny. To one sprawiają, że najbardziej zachwycające sceniczne kreacje stają się ciałem.

Korzystając z okazji, wędrujemy korytarzami teatru, który na każdym kroku skrywa skarby. Ileż tam peruk, butów, pasków, torebek, kostiumów, zawiniętych w rulon materiałów, akcesoriów jak spinka czy wachlarz... Dzielimy się z Państwem tym niezwykłym spacerem.

Teatr Osterwy zaprasza chętnych na zwiedzanie grupowe oraz indywidualne. Można je umówić pod numerem tel. 81 532 44 36

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto