Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TdP przerwane w Lublinie! (wideo x 2)

Janek Taraszkiewicz
Janek Taraszkiewicz
Niespodziewanie zakończył się IV etap Tour de Pologne z metą w Lublinie. Na jedną rundę przed końcem wyścigu, kolarze zrezygnowali z dalszej jazdy. Wyniki etapu zostały anulowane.

Po starcie z Bielska Podlaskiego z peletonu uciekło trzech zawodników: Marcin Sapa (Polska BGŻ), Alexandre Blain (Cofidis) i Raul Alarcon (Scott American Beef). Trójka uciekinierów na trasie powiększyła przewagę nawet do 12 i pół minuty. Peleton przyspieszył w Parczewie, stawka wyrównała się tuż przed wjazdem do Lublina. To, co stało się podczas pętli w centrum miasta zaskoczyło jednak wszystkich.

Kolarze zwolnili, a przed ostatnim okrążeniem zatrzymali się za linią mety i zrezygnowali z dalszej jazdy.

- Było bardzo zimno i padał deszcz. Mieliśmy nadzieję, że się przejaśni, ale niestety tak się nie stało. Jako grupa podjęliśmy taką decyzję w trosce o pozostałych zawodników - mówił Allan Davis z belgijskiej grupy Quick Step, lider klasyfikacji generalnej Tour. - Przepraszamy publiczność, ale na zakrętach było zbyt niebezpiecznie. To było jak jazda na lodzie.

- Polscy kolarze nie mieli udziału w strajku. Zawodnicy z Pro Tour chcieli wymusić, żeby zatrzymać czas przy wjeździe na pierwsze okrążenie - przyznał reprezentant Polski Marcin Sapa. - Moim zdaniem to przesada. Bywały gorsze finisze i nikt nie strajkował.

Oburzony zachowaniem kolarzy był Czesław Lang, dyrektor TdP. - Mieli pięknie zafiniszować, ale tego nie zrobili. Rozumiem, że było zimno, ale mogli sprawić ludziom przyjemność, bo to jest ich zawód. Zachowali się nie fair - mówił Lang. - Wyniki etapu zostają anulowane, nie będzie żadnych nagród i premii. Napiszemy do UCI skargę na zachowanie zawodników. Nie było na tyle niebezpiecznie, żeby nie mogli zafiniszować.

- Paradoksalnie to wydarzenie bardzo Lublin promuje, bo będzie się o tym mówiło - przyznał prezydent Lublina Adam Wasilewski.

- Nie jestem jednak zadowolony, bo oczekiwaliśmy wielkiego sportowego wydarzenia. Nie zniechęcamy się jednak do kolarstwa i będziemy rozmawiać o przyszłości. To piękne wydarzenie, o ile jest realizowane zgodnie z planem.

Co na to Czesław Lang? - Z wielką przyjemnością jeszcze raz tu przyjadę. Jest mi przykro za to, co się stało - powiedział dyrektor TdP.

Jutro zostanie rozegrany V etap Tour de Pologne z Nałęczowa do Rzeszowa. Może tym razem pogoda zadowoli zawodników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto