Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tajemnicza śmierć mężczyzny na ul. Nadbystrzyckiej

Redakcja
Przy ul. Nadbystrzyckiej w okolicach ścieżki rowerowej, topniejący śnieg odsłonił w poniedziałek zwłoki. Pisaliśmy już o tym krótko, teraz garść nowych szczegółów. Przy ciele był dowód osobisty, klucze do mieszkania i pilot do bramy. Okazało się, że jest to ciało zaginionego 50-latka z Lublina.

Stanisław Gąbka przepadł bez śladu na początku stycznia tego roku. Wyszedł z mieszkania przy ul. Strażackiej. Przez kilka tygodni bezskutecznie poszukiwała go rodzina. Zaginięcie i śmierć mężczyzny są pełne zagadek. - Chcę wiedzieć, jak umarł mój syn - płacze matka mężczyzny. Opowiada też, że tydzień po jego zaginięciu telefon 50-latka odnalazł się przy bramie podwórka jego domu. - Nie było w nim jednak karty sim - mówi rodzina.

Sprawą zajmują się policja i prokuratura. - Na miejscu odnalezienia zwłok był lekarz medycyny sadowej. Wstępnie wykluczył, że ktoś przyczynił się do śmierci mężczyzny. Dokładne przyczyny ustali jednak sekcja zwłok - mówi podinsp. Janusz Wójtowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

- Serce omal nie pękło mi z żalu. Już nie mogę mu pomóc - mówi ze łzami w oczach Marianna Gąbka, matka 50-latka.

W bloku przy ul. Strażackiej wszyscy mieszkańcy znali pana Stanisława. - Uczynny mężczyzna - mówią. Stanisław Gąbka był też dobrym fachowcem. - Syn był dekarzem. Krył blachą miedzianą kopuły na kościołach. Dobrze zarabiał - opowiada matka. Wspomina też ostatnie miesiące życia syna. - Jak w święta do niego dzwoniłam, był jakiś taki smutny. Miałam wrażenie, że płacze - mówi Marianna Gąbka. Kobieta wierzy w rozwiązanie zagadkowej śmierci syna.

- Mam nadzieję, że kiedyś dowiem się, co było przyczyną jego śmierci - płacze matka. Opowiada też, że tydzień po zaginięciu Stanisława Gąbki jego telefon odnalazł się przy bramie podwórka bloku, w którym mieszkał. - Nie było w nim jednak karty sim - mówi syn mężczyzny.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto