Nowy opiekun w ekipie żółto-biało-niebieskich to koniec prawie tygodniowych poszukiwań osoby mającej wydźwignąć drużynę z ostatniego miejsca w tabeli.
- Z Tadeuszem Łapą podpisaliśmy kontrakt do końca sezonu 2010-11. Chcemy, żeby obudził śpiącą drużynę Motoru - mówi Agnieszka Smreczyńska-Gąbka, prezes klubu. - Chcemy również, aby jeszcze w rundzie jesiennej zespół wydostał się ze strefy spadkowej - dodaje pani prezes.
54-letni Łapa ponowny debiut w klubie z Al. Zygmuntowskich (był już tu trenerem) zaliczy w niedzielnym (godz. 18) meczu ze Zniczem w Pruszkowie, a więc z jednym z głównych pretendentów do awansu na zaplecze ekstraklasy. Co ciekawe, ze Zniczem ostatnio związał się kolejny były piłkarz stowarzyszenia LKP Motor. Do Pawła Tomczyka, Kacpra Tatary dołączył pomocnik Rafał Król.
- Gdybym nie wierzył w ten zespół, to w ogóle nie podejmowałbym tematu - mówi Łapa. - Ci zawodnicy grali w niezłych zespołach i umieją grać w piłkę. Teraz trzeba ich odbudować, także mentalnie. Dzisiaj piłkarze będą mieć badania wydolnościowe - zdradza trener, prawie przez całą karierę związany z Górnikiem Łęczna.
Więcej informacji o wydarzeniach sportowych w Lublinie, regionie i kraju znajdziesz na: kurierlubelski.pl/sport
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?