Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpitale oburzone na wicewojewodę

Redakcja
Dziewięć szpitali powiatowych na Lubelszczyźnie, m.in. z: Biłgoraja, Lubartowa, Opola Lubelskiego, Puław i Radzynia Podlaskiego, wciąż nie podpisało z NFZ umów na leczenie pacjentów w 2010 roku.

W czwartek wicewojewoda lubelska Henryka Strojnowska wydała komunikat, że z tego powodu służby wojewody przystępują do przygotowania w trybie pilnym "oceny dostępności świadczeń opieki zdrowotnej na terenie województwa" oraz wytypowania placówek medycznych, które przejęłyby leczenie pacjentów z tych powiatów, w których szpitale odmawiają podpisania kontraktu. Wicewojewoda przypomniała też starostom i dyrektorom szpitali, że brak umowy z NFZ może skutkować już od marca wykreśleniem tych placówek z rejestru zakładów opieki zdrowotnej.

W powiatach zawrzało po pojawieniu się komunikatu na stronie internetowej urzędu. Oburzenia nie kryli starostowie i dyrektorzy szpitali. Mieli za złe wicewojewodzie, że zamiast wspierać ich w walce o poprawę warunków leczenia chorych z Lubelszczyzny, grozi likwidacją zbuntowanych szpitali.

- Kontraktów nie chcemy podpisać, ponieważ ich wartość nie pozwala nam na zabezpieczenie opieki medycznej nad mieszkańcami, a nie dlatego, że mamy ochotę się spierać. Zaś komunikat pani wojewody, to nic innego, jak próba nacisku, byśmy przystali na te niekorzystne warunki - nie krył zdumienia Zenon Rodzik, starosta z Opola Lubelskiego.

Rodzik nie wyobraża sobie jak miałoby wyglądać zabezpieczenie opieki nad mieszkańcami powiatów przez inne szpitale. - Ludzie musieliby dojeżdżać po 50 km do szpitali w Lublinie i stać w długich kolejkach. To jest to rozwiązanie? - pyta starosta.

Wicewojewoda Strojnowska tłumaczy, że nie chciała na nikogo naciskać. - Komunikat przedstawia jedynie obiektywną ocenę sytuacji - mówi. - Dyrektorzy szpitali powiatowych i starostowie mieliby rację upierając się przy niepodpisywaniu kontraktów, gdyby była szansa na otrzymanie dodatkowych pieniędzy. Ale tak nie jest. NFZ zaproponował im to, co w tej chwili było możliwe.

Co zrobią szpitale? - Negocjujemy z NFZ. W poniedziałek spotykamy się i wspólnie zdecydujemy, co dalej - stwierdził Dariusz Hankiewicz, dyrektor szpitala w Radzyniu Podlaskim.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto