– Otrzymujemy sygnały, że rodzice kupili podręczniki podane przez szkoły w wykazie jeszcze przed wakacjami, teraz dzieci przyszły na lekcje i okazuje się, że nauczyciele wymagają innych książek – mówi Krzysztof Babisz, lubelski kurator oświaty. – To łamanie prawa. A dla rodziców duże i niepotrzebne wydatki.
Kuratorium jest zasypywane telefonami w tej sprawie. Dzwonią głównie rodzice z Lublina i powiatu radzyńskiego. Skargi trafiają do miejskiego rzecznika konsumentów w Lublinie.
Kurator wysłał do dyrektorów publicznych szkół w naszym regionie komunikat.
– Dyrektor szkoły podaje do 15 czerwca do publicznej wiadomości zestaw programów i podręczników najpełniej realizujący zapisy podstawy programowej, które będą obowiązywać w szkole od początku następnego roku szkolnego. Zmiana wykazu podręczników będzie narażać rodziców na dodatkowe koszty – napisał.
– W związku z tym zwracam uwagę Państwa Dyrektorów, że zmiana decyzji w wyżej wymienionej sprawie jest niezgodna z zapisami ustawy o systemie oświaty – podkreśla kurator.
Kuratorium zapowiada, że wszystkie zgłoszenia będzie kontrolować.
Czytaj także:
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?