Szkoła Podstawowa nr 38 w Lublinie: Uczniowie zebrali pieniądze dla małych powodzian

Wszystko dzięki akcji „Gorączka złota”, którą organizuje Polski Czerwony Krzyż, a prowadzą szkoły w całym kraju. Uczniowie zbierają złote monety o 1, 2 i 5 groszy.
– W ub. roku mieliśmy 53 kilogramy monet, co dało ponad 500 zł. To był najlepszy wynik w Lublinie – mówi Stanisława Konopińska, opiekunka szkolnego koła PCK w lubelskiej podstawówce nr 38 przy ul. Wołodyjowskiego. – W tym roku znowu uzbieraliśmy najwięcej w mieście: ponad 114 kilogramów złotych monet. Po przeliczeniu powinno to dać ponad 1 tys. zł.

Zbierać można było na dwa sposoby. W domu, do własnej skarbonki. Albo w szkole, do wspólnej puszki stojącej w każdej z klas.

W pierwszej kategorii rekordzistą okazał się Krzyś Woźnica z VI C, który uczestniczy w akcji już po raz szósty. Tym razem zebrał ponad 18 kg monet. – Gdy tylko miałem takie pieniążki, wkładałem je do specjalnej skarbonki. Tak uzbierała się całkiem spora góra – tłumaczy Krzyś.

W zbiórkach klasowych bezkonkurencyjni okazali się najmłodsi. Najwięcej, ponad 15 kg monet, zebrała klasa I B. – Mi trochę pomagał tata – przyznaje Marta, jedna z uczennic ze zwycięskiej klasy. – Mi brat – dodaje Przemek. – A mi mama z babcią – wyjaśnia Amelka. – Tzn. mama najpierw znalazła skarbonkę, w której było dużo takich monet. A potem zbierałyśmy jeszcze razem z babcią.

W tym tygodniu monety zebrane w SP nr 38 zostały spakowane i przekazane do PCK.

– Teraz, razem z pieniędzmi z innych lubelskich szkół, zostaną przez naszych wolontariuszy dokładnie przeliczone – zapowiada Małgorzata Wołoszyn z lubelskiego oddziału PCK. Wszystkie zebrane zostaną przeznaczone na dofinansowanie letniego wypoczynku dzieci z najbiedniejszych rodzin. – W poprzednich latach pomagaliśmy dzieciom ze szkół, które prowadziły zbiórkę – mówi Wołoszyn. – Ale w tym, w związku z powodzią, najprawdopodobniej przekażemy te pieniądze na wakacje dzieci z rodzin z zalanych terenów.