- Wszystkie nowe, jeszcze zapakowane, z instrukcjami obsługi. Na razie nikt z nich nie korzystał, bo nie było jeszcze nawet odbioru ani przekazania ich władzom dzielnicy - mówi Józef Kaźmierczak, przewodniczący Rady Dzielnicy Szerokie.
Inwestycja została sfinansowana z puli środków przeznaczonych w budżecie na wydatki w dzielnicach. Koszt to około 20 tys. zł.
- Wnioskowaliśmy o taką właśnie inwestycję, bo tuż obok jest plac zabaw dla najmłodszych. A siłownia miała być miejscem do aktywnego spędzania wolnego czasu przez młodzież i dorosłych - tłumaczy Kaźmierczak.
Z urządzeń zostały dziś jednak tylko resztki tkwiących w ziemi metalowych rurek.
W piątek wieczorem na miejsce podjechał samochód. Kilku mężczyzn zaczęło wymontowywać sprzęt. Okoliczni mieszkańcy, przekonani, że to złodzieje, zawiadomili policję. - Trudno im się dziwić, w końcu jaka firma robi takie rzeczy w nocy? - zastanawia się Kaźmierczak.
Kamil Gołębiowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, poinformował, że do interwencji na ul. Lędzian pojechali nieoznakowanym wozem policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji. - Zastali tam osoby, które demontowały urządzenia. Okazało się, że są pracownikami firmy, która sprzęt ustawiła. Zostali wylegitymowani, okazali odpowiednie dokumenty - tłumaczył Gołębiowski.
Sprzęt na siłownię dostarczała wybrana w przetargu firma Apis z Jarosławia.
Od jednego z jej pracowników usłyszeliśmy, że zabrania urządzeń zażądał lubelski ratusz "bo miał co do nich inne wymagania". Najprawdopodobniej na budowę siłowni zostanie rozpisany nowy przetarg.
Aleksandra Dunajska
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?