Mimo, że termometry w mieście wskazywały ok. - 10 stopni Celsjusza, tej nocy nikomu nie było zimno. Zebranych licznie na pl. Litewski lublinian rozgrzewał ogień. Tegoroczna zabawa sylwestrowa odbywała się pod hasłem "Lublin ognia". I trzeba przyznać, że czego, jak czego, ale ognia tej nocy akurat nie brakowało.
Wideo
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!