Nauczycielka ze szkoły podstawowej:
W ubiegły czwartek w Warsztatach Kultury przy ul. Popiełuszki w Lublinie odbywały się eliminacje do konkursu recytatorskiego dla dzieci. Wszystkie straszliwie marzły. Nie dość, że odczuwały duży stres, to jeszcze trzęsły się z zimna. Czasami był wystawiany grzejnik, ale nie zdziwię się, jeśli po tych eliminacjach nie przyjdą do szkoły, bo będą przeziębione.
Konkurs recytatorski organizuje Centrum Kultury w Lublinie.
Jak tłumaczy jego pracownica, nie udało się uniknąć problemów organizacyjnych, bo uczestnicy nie przestrzegali regulaminowego czasu wystąpienia. Przy 116 osobach spowodowało to spore opóźnienia.
– Eliminacje się przedłużyły, ale nie jest to nasza wina, bo według regulaminu prezentacje miały trwać do pięciu minut, natomiast były wystąpienia nawet dziesięciominutowe – tłumaczy Joanna Kolstrung z działu edukacji kulturalnej Centrum Kultury.
– Eliminacje odbywały się w dawnej hali warsztatów samochodowych. Wystawialiśmy nagrzewnicę podczas przerw, ale nie mogła być cały czas włączona, bo nie byłoby słychać recytatora. Centrum Kultury jest w trakcie remontu i nie dysponowaliśmy innymi pomieszczeniami, które mogłyby pomieścić tyle osób – tłumaczy Joanna Kolstrung.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?