Prawoskręt wprowadzony został na próbę, po konsultacjach władz powiatu z mieszkańcami osiedli znajdujących się w pobliżu skrzyżowania ul. Kusocińskiego, Klonowej oraz Czecha. Oznakowanie miało uporządkować ruch drogowy oraz zmusić kierowców do zdjęcia nogi z gazu. Rozwiązanie to nie wszystkim kierowcom przypadło jednak do gustu. Podkreślali oni, że trudność w wyjechaniu z Klonowej pojawia się jedynie w godzinach 15-16, a na kontrowersyjnym skrzyżowaniu nie było praktycznie wypadków.
We wrześniu, starostwo - zgodnie z obietnicami - powróciło do tematu. Włodarze powiatu zachęcali świdniczan do wypowiadania się w kwestii wprowadzonego oznakowania za pośrednictwem oficjalnego fanpag'a. Opinie zamieszczane w komentarzach były podzielone, jednak znaczna część mieszkańców opowiadała się za powróceniem do "tego co było", czyli usunięcia znaku wymuszającego prawoskręt. Ostatecznie starostwo przychyliło się do opinii przeciwników oznakowania.
- Od 24 września nakaz skrętu w prawo dla kierowców wyjeżdżających z ul. Klonowej i Czecha przestał obowiązywać. Wprowadzone rozwiązanie nie przyniosło oczekiwanego efektu - powiedział w rozmowie z nami starosta, Łukasz Reszka. - Obecnie nie planujemy w tym miejscu wprowadzać żadnych innych rozwiązań - dodaje.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?