Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Super radar wkracza na drogi Lubelszczyzny

Łukasz MM-kowicz
Łukasz MM-kowicz
Inspekcja Transportu Drogowego i policja ma w rękach najnowocześniejszy radar, który robi zdjęcia, nagrywa filmy i może je od razu przesłać dalej.

- To urządzenie można powiedzieć rewolucyjne – ocenia Sławomir Góźdź, naczelnik lubelskiej drogówki. – W żaden sposób nie można go porównać do sprzętu, który do tej pory wykorzystywaliśmy do łapania piratów.

TruCam, bo tak właśnie nazywa się najnowocześniejsza broń do walki z kierowcami łamiącymi przepisy, kupił Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego. Sprzęt pozwala zarówno na robienie zdjęć jak i nagrywanie filmów.

- Zwykłe radary miały problem z wyłapaniem pirata na trasach, gdzie jest kilka jezdni. TruCam dokładnie namierza jeden samochód, który wybiera policjant i nie gubi go nawet, gdy auto zmienia pasy, czy wymija inne samochody – zachwala naczelnik Góźdź. - Dlatego kierowca nie ma szans, by wymigać się od odpowiedzialności.

Pracownicy Inspektoratu wpadli na pomysł jak usprawnić super sprzęt.

– Kupiliśmy oprogramowanie, dzięki któremu zarejestrowane na radarze zdjęcia i filmy będzie można przesłać dalej, przy pomocy Internetu – tłumaczy Cezary Jurkowski, dyrektor WITD w Lublinie.

Dzięki temu kolejny patrol policji, który stoi np. kilka kilometrów dalej, otrzyma na komputer zainstalowany w radiowozie dokładny materiał pokazujący, jak dany kierowca łamie przepisy. - W tym momencie testujemy to oprogramowanie – tłumaczy dyrektor Jurkowski. – Takie rozwiązanie z wysyłaniem zdjęć natychmiast po zarejestrowaniu wykroczenia nie było jeszcze wykorzystywane nigdzie w kraju – dodaje.

Naczelnik Góźdź cieszy się z kolei z poręczności sprzętu. – Jest nieporównywalnie mniejszy od foto radarów, jakimi dysponujemy – zaznacza Góźdź.

Kierowcy słysząc o możliwościach nowego radaru zdają sobie sprawę, że nie będzie im łatwo uniknąć kary.

– Sam staram się jeździć przepisowo, ale widziałam, co potrafią wyprawiać na drodze inni kierowcy. Dlatego dobrze, że coś wreszcie utemperuje tych użytkowników dróg, którzy z nikim się nie liczą – ocenia Michał Kukulski z Lublina.  Wojewódzki Inspektorat Transportu drogowego zapowiada, że będzie dzielił się sprzętem z policją. – Chcemy połączyć siły, by zaprowadzić porządek na drogach – kwituje dyrektor Jurkowski.

Radar waży ok. 1,5 kilograma. Kosztował 50 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto