Udostępnij artykuł na Facebooku
Anna Puzio i Zuzanna Dołżycka, tegoroczne maturzystki chcą studiować na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie.
Ania wybrała kierunek lekarski i lekarsko-stomatologiczny. To najbardziej oblegane studia w mieście. Żeby dostać indeks Ania musi pokonać 23 osoby (na lekarsko-stomatologicznym) lub 15 (na lekarskim). Zuza – chce studiować analitykę medyczną i musi być lepsza od 8 rówieśników.
– Większość absolwentów tej uczelni nie ma żadnych problemów ze znalezieniem pracy ani w Lublinie ani w innych miastach. To, oprócz oczywiście zainteresowań, było dla nas najważniejsze – przyznają dziewczyny. – Oficjalne wyniki będą we wtorek, ale raczej się dostaniemy, bo na maturze poszło nam dobrze.
Bartłomiej Skulimowski z Białej Podlaskiej wahał się między prawem i administracją na KUL a zarządzaniem na Politechnice Lubelskiej.
Sporo maturzystów miało podobny pomysł jak Bartek, bo w tym roku prawo na KUL przeżywa oblężenie.
Ze wszystkich wydziałów właśnie ten cieszy się największą popularnością. Zarejestrowało się 1100 kandydatów.
Choć rywalizacja o indeks będzie zacięta to są takie kierunki, na których kandydatów może być mniej niż miejsc.
– Najmniej chętnych jest na filologie wschodu. Nie jesteśmy również zadowoleni z rekrutacji na nasz jedyny zamawiany kierunek: fizykę techniczną, chociaż studenci mogą dostać do 1 tys. zł stypendium, będą mieli bezpłatne zajęcia wyrównawcze, atrakcyjne staże i praktyki – mówi Anna Guzowska, rzecznik prasowy UMCS.
Sytuacja wyjaśni się w tym tygodniu. Pierwsze listy przyjętych pojawią się już dziś i jutro.
Osoby, które się na nich znajdą, będą musiały zdecydować – studiują czy zwalniają miejsce. Lipcowa rekrutacja nie jest ostatnią szansą. (kp)
Zobacz także:
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?