Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studia w Lublinie. Nie będzie 11 kierunków na KUL

redakcja
redakcja
Rekrutacja na KUL już się zakończyła. W tym roku nie ruszy 11 ...
Rekrutacja na KUL już się zakończyła. W tym roku nie ruszy 11 ... Archiwum
Rekrutacja na KUL już się zakończyła. W tym roku nie ruszy 11 kierunków studiów. Studenci nie byli zainteresowani m.in. popularną ostatnio politologią.

Uczelnia czeka jeszcze na dokumenty wysłane przez kandydatów pocztą. Za tydzień naukę na najstarszej lubelskiej uczelni rozpocznie 4100 studentów pierwszego roku. O indeks starało się 7969 osób. Najchętniej wybierana była sinologia, bezpieczeństwo narodowe, filologia angielska, psychologia i prawo.

W ubiegłym roku o jeden indeks ubiegało się 1,62 osoby, a w tym roku 1,35. Aż na 7 kierunkach I stopnia nie będzie pierwszego roku studiów, bo zgłosiło się i zostało zakwalifikowanych mniej niż 30 chętnych. To: wiedza o teatrze, ochrona środowiska, nauka o rodzinie, mediteranistyka, prawo w Tomaszowie Lubelskim, ekonomia w Stalowej Woli oraz politologia. Za mało chętnych było również na czterech kierunkach II stopnia: retoryce, przyrodoznawstwie, muzykologii o specjalności teoretycznej i ochronie środowiska. Takiej sytuacji na KUL jeszcze nie było.

– Odczuliśmy efekt niżu demograficznego – przyznaje Katarzyna Bojko z biura prasowego KUL. – Wszystkim studentom przyjętym na zawieszone kierunki zaproponowaliśmy miejsca na kierunkach pokrewnych – dodaje.

Zaskakujące jest fiasko politologii. Niegdyś był to jeden z najbardziej wziętych kierunków, otwierały go nawet politechniki (np. w Białymstoku). – To dość zaskakująca zmiana, ale też wszystkie uczelnie w kraju miał kłopot z kandydatami na politologię – mówi Bojko.

Studentów skompletował Wydział Politologii UMCS.

– Widzimy zmniejszenie liczby kandydatów. Na politologii było ich o 1/3 mniej – mówi prof. Grzegorz Janusz, dziekan wydziału. I tłumaczy: Na pewno wpłynęło na to pojawienie się nowych kierunków, u nas jest ich dodatkowo pięć (w tym bardzo oblegane bezpieczeństwo narodowe – red).

Prof. Janusz sugeruje, że wielu kandydatów mogło posłuchać „niefortunnych, nieprzemyślanych i nie opartych na danych statystycznych” wypowiedzi premiera Donalda Tuska. Stwierdził on niedawno, że wolałby być „wybitnym spawaczem, dobrze zarabiającym, niż wiecznie bezrobotnym politologiem”.

– Sprawdziliśmy. Więcej jest bezrobotnych spawaczy niż politologów. Nasi absolwenci świetnie dają sobie radę na rynku pracy. Np. ponad 30 pracuje w bankach w Lublinie i w okolicy miasta – przekonuje profesor.

Na niektórych kierunkach na UMCS nabór potrwa do końca września.

– Nie ma uchwał zamykających któryś z kierunków – mówi Aneta Adamska z biura prasowego uczelni. Nie spodziewa się „drastycznego spadku” liczby studentów.
Na kandydatów czeka jeszcze Uniwersytet Przyrodniczy. Politechnika Lubelska zaprasza m.in. na ochronę środowiska i matematykę. Rekrutacja trwa na Uniwersytecie Medycznym. Ta uczelnia nie ma problemów z chętnymi. – Zakładam, że wszystkie kierunki wypełnimy do ostatniego miejsca – mówi Włodzimierz Matysiak, rzecznik UM.

Rafał Panas

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto